Hipisi

BlackMonk

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2006
Posty
50
Punkty reakcji
0
Hipisi lub jak kto woli dzieci kwiatow to pacyfisci itd ale czy jest to styl zycia czy subkultura?

jak sadzicie
 

veleda

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
3 065
Punkty reakcji
1
No oczywiście, że to jest subkultura, która ma jakieś swoje wytyczne. Hipisi zawsze mi imponowali i nawet kiedyś chciałam zostać dzieckiem kwiatów :) Teraz zrozumiałam, że najważniejsze być sobą.
 

Jagoda1

Power of flower :)
Dołączył
26 Styczeń 2006
Posty
614
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
uuuuu daleko :P
Hmm hipisi traktuja te wszystkie swoje przekonania oraz to co robia jako styl zycia. Natomiast dla ludzi wogole nie zainteresowanych hipisi sa zwykla (kolejna) subkultura. Ale to chyba we wszystkich subkulturach tak jest, nie tylko z hipisami :]
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Co niektóre subkultury stanowią swoisty styl życia. W tym także Hipisi, jest to subkultura (pod względem stylu ubioru czy muzyki) i styl życia (Make Love not War, Make Children not Bombs)
 

badyl

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2006
Posty
619
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kresy wschodnie
Hipisi to i styl życia i subkultura. Dziś już trochę przykużona i zapomniana. Ma swoje zasady i wartości, jednak myślę, że najważniejsze jest tak jak napisała Veleda - być sobą. Siła w indywidualności :)
 

veleda

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
3 065
Punkty reakcji
1
Powiem tak. Każda subkultura ma swoje zasady czyli swoisty styl życia. Czyli właściwie na subkulturę przypada nie tylko ubiór, muzyka, ale również te zasady, które wpływają na styl życia. (zagmatwałam)
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Veleda, nie każda :).

Np. metale czy "dresy" mają tylko wspólny ubiór, no chyba że dla przykładu metale mają jakieś zasady, bo jestem metalem od paru lat i jakoś o żadnej jak dotąd nie słyszałem.

To świadczy o tym że większość ale nie wszystkie subkultury mają obok stylu ubioru i muzyki - również zasady.
 

Komondor

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2006
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Śląsk...
Ja tam od jakiegoś roku próbuje zostać hipiską.... tylko nie do końca mi to wychodzi (powód: rodzice)

A tak poza tym Veleda... można byc sobą i hipisem jednocześnie :p Przynajmniej ja tak uważam... :p
 

kleofas

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2006
Posty
177
Punkty reakcji
0
U mnie tzw blokersi to dzieciaki 13-16 lat kiedyś jednego napierd***łem a reszta sie patrzyła i h*j zrobiła tzw raczej sie ich nie boje i mam ich w :cenzura:e :/
 

veleda

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
3 065
Punkty reakcji
1
Ja tam od jakiegoś roku próbuje zostać hipiską.... tylko nie do końca mi to wychodzi (powód: rodzice)

A tak poza tym Veleda... można byc sobą i hipisem jednocześnie :p Przynajmniej ja tak uważam... :p
No tak oczywiście ! Ale po co robić coś na siłę, skoro w ogóle tego nie czuje się w sercu ;) ?

U mnie tzw blokersi to dzieciaki 13-16 lat kiedyś jednego napierd***łem a reszta sie patrzyła i h*j zrobiła tzw raczej sie ich nie boje i mam ich w :cenzura:e :/
A jak to się ma do tematu ? :mruga:
 

Kasia_na

tajemnica
Dołączył
25 Wrzesień 2005
Posty
1 609
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Z Dalekiego Wschodu
Ja też kiedyś chciałam być dzieckiem kwiatów.Strasznie podobaja mi się lata 60,kiedy to była rewolucja obyczajowa.Podoba mi się cały ich styl.
 

homo hipisus

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
6
Punkty reakcji
0
Nie wiem, czy hipisi to subkultura, czy styl życia, czy cokolwiek innego co można czymś jednoznacznym określić. Hipisowałem i co ciekawe, właśnie w tym środowisku spotkałem tak wielką różnorodność osobowości, zainteresowań, indywidualności jak w żadnym innym. A zewnetrzność, czyż istnieje subkultura ludzi noszących na codzień garnitury - jeśli ktoś lubi klasyfikacje zamiast wieloróżności, szufladkowanie zamiast kontaktowania, zamknięcie zamiast otwarcia... to jego sprawa. Pozdrawiam wszystkie osoby ciekawskie, poszukujące, wędrujące, płynące, otwierające, stawające się, będące... czyli osoby w ruchu... itp na stronkę dotyczącą początków ruchu hipisowskiego, kontrkultury, inspiracji, zainteresowań i tegoż kontynuacji - www.hipisi-w-rozstajach.prv.pl. Homo hipisus
 

Maggot

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2006
Posty
215
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Sandomierz
Yhm sama nie wiem :]. Hipsi w XXI wieku to nie hipisi według mnie.
Myślą , że jak przyczepią sobie do plecaka miśka , włożą kwiecistą spódniczkę i do tego kolorową bluzkę z pacyfką i są hipisami.
Szczerze-to nie wierzę w autentyczność współczesnch hipisów :].
 

gina85

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2006
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
39
wszystko zalezy od tego co znajduje sie w sercu i duszy.mam21 lat, i powiem ze przeszlam przez pare subkultur.hiphop-rap-r&b-soul,hippies,ravers,trance-psychedelic-techno,klasyka.no i teraz w moim zyciu jest mieszanka rock-a,metalu i blues-a...papierosy browar harley kasa na jedzxenie i paliwo i autostrada...
:sexy:
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
hipisi to bardzo fajni ludzie :D są strasznie pozytywnie nakręceni i pokojowo nastawieni do świata. są przyjazni i pomocni. cenię ich za ich poglądy i osobowość. po prostu make love not war :D
 

agapeace

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2007
Posty
200
Punkty reakcji
0
Miasto
$-)JuNgLe(-$
Chyba subkultura hippisów sama w sobie jest indywidualna i na tym własnie polega... Robi sie co chce, kiedy chce, co czuje... Żyje w zgodzie z ludźmi, naturą... To jest piękne :D Czemu wszyscy uważają, że hippis od razu musi się nie myć, mieć przetłuszczone, długie włosy, ciągle się włuczyć, być niekulturalnym itp?!?! Można być kulturalnym hippem i założyć chatę :p
 

Fliegu

Reita x* x*
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
1 329
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś napewno
hipisi to bardzo fajni ludzie :D są strasznie pozytywnie nakręceni i pokojowo nastawieni do świata. są przyjazni i pomocni. cenię ich za ich poglądy i osobowość. po prostu make love not war :D
i znow to samo.. zgadzam się x)
znam nieweilu bo w moim mieście przewazają dresy ihh myślę ze można ich jak najbardziej zaliczyc do subkultury x)
 
Do góry