pawki
Nowicjusz
No wiec opisze przygode ktora mi sie dzisiaj przydazyla i ktora moze sie wydazyc. Najpierw to pierwsze.
No więc wyszedlem z centrum miasta i przeszedłem sie w na osiedla blokowisk do kumpla. Oczywiscie pelno gowniarstwa tu i tam sie krecilo niby wszystko ok, ale... Ide ide a tu jakiś koles z drugim na :cenzura: sie patrzysz ? Mysle sobie no co jest :cenzura: o co tym matołom chodzi. Powiedziałem :cenzura: ide dalej, kumpel tak samo. Nie mineło 5 minut a tu już grupa pajaców idzie i było słychać z daleka teksty w stylu "ty bierz tego w zielonm a ja biore tego niskiego (czyli mnie) itd." Szliśmy dalej spokojnie, ale cóż w koncu zaczeli biec w naszą strone.
No i złapali kumpla ja czekalem az sie ktorys zuci. Jeden tluk kumpla i ten co bil darl morde do swoich kumpli "no bierz go :cenzura:" zadowolony sytuacja podbieglem do kumpla i lutnolem temu co go trzymal i jakos tak sie uwolnilismy. Gdy w tedy kumpla zlapali mialem ochote uciekac, ale gdy zobaczylem ze sie bali (ja sie ich bardziej balem)wykozystalem sytuacje, ale doprowadzilem do tego ze sobie dali spokuj. Jeszcze nas potem grupa ganiali ale do niczego nie doszlo.
Teraz drugi przypadek.
Wbija sie koleś mi na gg. Po jakims czasie sie dowiaduje ze to taki koles odemnie z osiedla. Wyzywa mnie mowie mu zeby sie odwalil etc. A on do mnie: "masz w:cenzura:". Pytam za co a ten koleś mówi: "za to, że jedziesz po 50 Cencie" (Lol?) Nie zakumałem ale dobra.
I teraz takie pytanie, skąd takie popaprańce się biorą ? Nie mają nic innego do roboty tylko zaczepiaja a potem wpierdy dostaja (ta jak dostajesz wpierdy to wracasz z kolesiami). Nie mam 15 lat i nie chce mi sie w takie gierki bawić, a te bałwany co !? Mają po 17/18 lat i sie zachowują jak dzieci. Oni sie kiedyś zmienią ?
Od dziś bez mojego psa i pic mejkera (jak sobie zrobie <lol>) z domu sie nie ruszam. Jeszcze troche to będzie jak w USA, że cymbały sie zabijąją o byle sprzeczke. Beczka śmiechu "na :cenzura: sie patrzysz" i co mam takiemu powiedziec ? na twój oblesny ryj ? Toż to przesada jest gdzie nie pujdziesz tam sie plują. Słucham rapu etc. i myślałem, że swój swojego nie ruszy no ale widać niektórym sie naprawde nudzi.
No więc wyszedlem z centrum miasta i przeszedłem sie w na osiedla blokowisk do kumpla. Oczywiscie pelno gowniarstwa tu i tam sie krecilo niby wszystko ok, ale... Ide ide a tu jakiś koles z drugim na :cenzura: sie patrzysz ? Mysle sobie no co jest :cenzura: o co tym matołom chodzi. Powiedziałem :cenzura: ide dalej, kumpel tak samo. Nie mineło 5 minut a tu już grupa pajaców idzie i było słychać z daleka teksty w stylu "ty bierz tego w zielonm a ja biore tego niskiego (czyli mnie) itd." Szliśmy dalej spokojnie, ale cóż w koncu zaczeli biec w naszą strone.
No i złapali kumpla ja czekalem az sie ktorys zuci. Jeden tluk kumpla i ten co bil darl morde do swoich kumpli "no bierz go :cenzura:" zadowolony sytuacja podbieglem do kumpla i lutnolem temu co go trzymal i jakos tak sie uwolnilismy. Gdy w tedy kumpla zlapali mialem ochote uciekac, ale gdy zobaczylem ze sie bali (ja sie ich bardziej balem)wykozystalem sytuacje, ale doprowadzilem do tego ze sobie dali spokuj. Jeszcze nas potem grupa ganiali ale do niczego nie doszlo.
Teraz drugi przypadek.
Wbija sie koleś mi na gg. Po jakims czasie sie dowiaduje ze to taki koles odemnie z osiedla. Wyzywa mnie mowie mu zeby sie odwalil etc. A on do mnie: "masz w:cenzura:". Pytam za co a ten koleś mówi: "za to, że jedziesz po 50 Cencie" (Lol?) Nie zakumałem ale dobra.
I teraz takie pytanie, skąd takie popaprańce się biorą ? Nie mają nic innego do roboty tylko zaczepiaja a potem wpierdy dostaja (ta jak dostajesz wpierdy to wracasz z kolesiami). Nie mam 15 lat i nie chce mi sie w takie gierki bawić, a te bałwany co !? Mają po 17/18 lat i sie zachowują jak dzieci. Oni sie kiedyś zmienią ?
Od dziś bez mojego psa i pic mejkera (jak sobie zrobie <lol>) z domu sie nie ruszam. Jeszcze troche to będzie jak w USA, że cymbały sie zabijąją o byle sprzeczke. Beczka śmiechu "na :cenzura: sie patrzysz" i co mam takiemu powiedziec ? na twój oblesny ryj ? Toż to przesada jest gdzie nie pujdziesz tam sie plują. Słucham rapu etc. i myślałem, że swój swojego nie ruszy no ale widać niektórym sie naprawde nudzi.