Powstrzymam się od komentarza, co sądzę o dziewczynach, które zażywają takie tabletki oraz od moralizowania Was, bo nie od tego tu jestem, moje drogie panie i panienki
Cóż. Juz wielokrotnie pisałam na tym forum,ze Arthrotec zabrał mi przyjaciółkę. Wzięła mimo, iż wiedziała,ze ma wsparcie,że ma warunki by wychować dziecko. Postawiła na swoim. Kilka dni później wymioty, krwawienie z przełyku, jakiś krwotok, śmierć w okropnych bólach z krzykiem na ustach.
Droga Rosalie. Postinor Duo a Arthrotec to zupełnie co innego.
Postinor Duo (wymieniony przez czarnaaaaa) czy też inne tabletki ''72 h po'' nie mają nic wspólnego z aborcją w przeciwieństwie do tabletki Arthrotec wymienionej przez Ciebie.
W celu rozwiania wątpliwości moje drogie Panie :
Postinor podany w jednorazowej dawce bezpośrednio po stosunku płciowym zapobiega ciąży a NIE (!) ją usuwa. Zawiera hormon który sprawia, że wydzielina w szyjce macicy pod wpływem wysokiej dawki progestagenu (0,75 mg levonorgestrelu) staje się bardzo gęsta i nieprzepuszczalna dla plemników przez co nie dochodzi do zapłodnienia. Natomiast nazwa '' wczesnoporonna'' (użyta między innymi w tytule tematu) jest błędna. W celu ''doedukowania'' się - Tabletka ''72 h po'' przyjęta za późno (gdy już dojdzie do zapłodnienia) nie niszczy płodu, a co więcej podtrzymuje ciążę. Zawiera bowiem levonorgestrel z grupy progestagenów czyli hormonów, które pomagają w utrzymaniu ciąży!
Arthrotec jest natomiast tabletką typowo aborcyjną i absolutnie nielegalną w naszym kraju. Mizoprostol zawarty w tabletce powoduje skurcze macicy, a w rezultacie wydalenie tkanki ciążowej - a to właśnie jest aborcja. A aborcji i zabijaniu w ten sposób( bo inaczej tego nazwać nie można) jestem ABSOLUTNIE przeciwna.
Czy nadal nie widać różnicy między pigułką ''72 h po'' a środkiem aborcyjnym jaką jest Arthrotec?? Nie sposób zaznaczyć, że aborcja jest w Polsce zupełnie zakazana i gdyby pigułki ''72 h po'' miały działanie aborcyjne to zupełnie nie byłoby ich na naszym rynku.
Co do głównej myśli tego tematu : skutków ubocznych po hormonach - bad_lady w tej kwestii akurat Rosalie ma racje - oczywiście hormony to nie cukierki i zawsze mają mniejszy lub większy wpływ na organizm człowieka.
I dotyczy to zarówno pigułek antykoncepcyjnych zażywanych przez cały cykl jak i antykoncepcji doraźnej dlatego hormonalne środki przepisywane są po uprzedniej konsultacji z lekarzem i TYLKO I WYŁĄCZNIE na receptę.
Osobiście nie łykałam tabletki ''72 h po'' ( co podkreślam NIE ma nic wspólnego z poronieniem i aborcją), ale w przypadku seksu bez zabezpieczenia
zapewne skorzystałabym z tego sposobu antykoncepcji.
Pozdrawiam.