Łzawienie i szczypanie oczu przez słońce

szczupak17

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2009
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Stargard Szczeciński
Witam. mam pytanie, otóż od kilku dni, przy słońcu strasznie mi łzawią, i szczypią, że nie da się wytrzymać, to nie jest normalna reakcja przez słońce, ponieważ nawet nie patrząc na słońce nie mogę otworzyć oczu, czuję się jak po kroplach od okulisty.
Czym może być to spowodowane....
 

szinajs7

"imprezowic"
Dołączył
25 Styczeń 2009
Posty
940
Punkty reakcji
0
niektórzy tak mają, spokojnie... alergia na słońce i inne. moja mam też nie może chodzić bez okularów po słońcu bo nic nie widzi a u lekarza nie była i jest ok ;]
 

marta7585

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2009
Posty
145
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
zewsząd
przy słońcu strasznie mi łzawią, i szczypią, że nie da się wytrzymać, to nie jest normalna reakcja przez słońce, ponieważ nawet nie patrząc na słońce nie mogę otworzyć oczu
mam dokładnie to samo i jest mi momentami strasznie głupio bo wiem że wygladam jakbym się na chodniku poryczała :/ okulary pomagają ale i tak chyba pomyśle o jakiś kropelkach żeby temu zapobiec jeszcze przed wyjściem z domu
 

Anusia88

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Opole
Polecam Ci kropelki Cusicrom - są świetne! Pomagają na alergiczne podrażnienie spojówek prawie natychmiast, w szczególności jeżeli chodzi o to spowodowane słońcem. Radziłabym Ci jednak pójść do okulisty, bo to, co czasami wydaje się nam być zwykłą alergią może okazać się czymś poważniejszym. Np. mnie piekły oczy, myślałam, że to ze zmęczenia, a okazało się, że to przewlekłe zapalenie spojówek. Spróbuj najpierw Cusicromu, powinieneś odczuć wyraźną poprawę.
 
I

impresja_switu

Guest
Ja także mam problemy z oczami. O dziwo - stosunkowo od niedawna. Może na starość dostałam jakiejś alergii... Moje oczy także szczypią, łzawią, czasem mam wrażenie, że słońce razi mnie nieprzyzwoicie mocno... W dodatku w domu też ich nie oszczędzam, bo bardzo dużo czytam, niekiedy cały dzień muszę spędzić przed komputerem... Kiedyś moja siostra poleciła mi, ze stronki, z której sama dla siebie zamawia rzeczy do soczewek płatki ogórkowe na oczy, które koją, nawilżają i dają uczucie przyjmnego odświeżenia. Od kilku dni ich używam i czuję wyraźną ulgę. Są dobre dla każdego. Polecam wam też!:)
 

opatia

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2006
Posty
43
Punkty reakcji
0
Trzeba zakraplać sobie łagodzące krople do oczu. Ja używam takich niebieskich starazolin, bo naprawdę nawilżają mocno oko i wszystkie podrażnienia błyskawicznie mijają.
 

Osmiorniczka

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2014
Posty
94
Punkty reakcji
5
Ja niedawno kupiłam w aptece hialeye free poleciła mi te krople farmaceutka świetnie nadają się do codziennego nawilżenia. Przynoszą dość szybko ulgę chronią, nawilżają i powlekają powierzchnię oka - w ten sposób przynosi długotrwałą ulgę oczom :D naprawdę warto spróbować, ja już kilka innych sprawdzałam i takiego szybkiego efektu nie bylo jak po hialeye free :D
 

Unicorn

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2017
Posty
16
Punkty reakcji
1
To chyba zwykła nadwrażliwość na słońce i światło. Zakładaj na nos okulary przeciwsłoneczne (najlepiej z filtrem UV) i zakraplaj oczy ;) na nadwrażliwość mi pomagają hialeye free, powlekają oko i zostawiają warstwę ochronną. Niektórzy tak po prostu mają, może ci przejdzie z czasem
 

katee

Nowicjusz
Dołączył
14 Marzec 2017
Posty
14
Punkty reakcji
0
Albo krople, albo spróbuj tabletek na oczy z doppel herz, w składzie mają luteinę i borówkę, ja po nich widzę poprawę ;)
 

Kamila

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2017
Posty
7
Punkty reakcji
1
tez tak czasem mam i to jest straszne, bo wygladam wtedy jakbym plakala, moim ratunkiem sa krople hialeye, ktore doskonale nawilzaja oczy, wiec spokojnie moge wyjsc na dwor bez obaw, ze znowu beda lzawic

tez tak czasem mam i to jest straszne, bo wygladam wtedy jakbym plakala, moim ratunkiem sa krople hialeye, ktore doskonale nawilzaja oczy, wiec spokojnie moge wyjsc na dwor bez obaw, ze znowu beda lzawic
 

miska90

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2017
Posty
11
Punkty reakcji
1
Też miałam ostatnio problem z łzawieniem.. To chyba od tego, że na jesien czy zimę słońce jest bardzo ostre i oczy moga tak reagować. Kupiłam sobie w aptece tez te krople hialeye z polecenia pani, która sprzedawala i rzeczywiście fajnie łagodzą łzawienie. Oczy są jakby zabezpieczone i mogę normalnie chodzić,kiedy jest słońce
 

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
miska90 napisał:
Też miałam ostatnio problem z łzawieniem.. To chyba od tego, że na jesien czy zimę słońce jest bardzo ostre i oczy moga tak reagować. Kupiłam sobie w aptece tez te krople hialeye z polecenia pani, która sprzedawala i rzeczywiście fajnie łagodzą łzawienie. Oczy są jakby zabezpieczone i mogę normalnie chodzić,kiedy jest słońce
To są bardzo fajne krople, bo mają dużo naturalnych składników. Co więcej, można wziąć je w wersji 0,2% np. do soczewek, czy codziennego nawilżania oczu lub 0,4%, jeśli ktoś ma objawy zespołu suchego oka.
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Zacznijcie od wymiany żarówek w domu. Barwa światła od 6000k do 6500k. Wiem że to dziwnie brzmi ale... pomogło! I nie tylko mi!
Oczy ludzkie są przemęczone żółtą barwą światła jaką fundują nam markeciki w żaróweczkach za 5zł. 2300-2500k to jest świeczka a nie żarówka.
Wymieńcie żarówki w domach i odczekajcie kwartał. Wszystko wróci do normy!
Wiem, wiem... koszt jednej dobrej ledówki 6400k to nawet 35-40zł. Mozna nabyć taniej na allegro. Dobre ledy są już za 20-25zł i naprawdę - nie będzie to kasa wywalona w błoto.
Oczy przyzwyczają się do prawdziwego białego światła dziennego i już nigdy jasne niebo, biały śnieg czy ostre słońce razic nikogo nie będzie.
 

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
Coś w tym jest. Tzn. w pełni się z Tobą zgadzam, że światło ma wpływ na oczy. Problem polega na tym, że w pracy nie masz za wielkiego wpływu na to, jakie są żarówki. Dlatego uważam, że krople do oczu powinna mieć przy sobie każda osoba, która długo pracuje przed komputerem. Nie trzeba ich nawet zakraplać codziennie, ale co jakiś czas.
 

niedzwiedzica

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2017
Posty
89
Punkty reakcji
2
ciekawy pomysl z tymi żarówkami, a co z oświetleniem w pracy, tam też mam przynieść swoje żarowki ;) na razie krople do oczu muszą wystarczyć, bo jednak siedzenie przed komputerem cały dzień mocno obciąża oczy
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
"Ktoś" kiedyś do zakładu żony wysłał anonim z lewą pieczątką że będzie "kontrola" jakości produkcji i wyszczególnił na co będzie zwracana uwaga. Szefunio
chodził tydzień uradowany i cieszył mordką z tekstem: "zobaczcie, de*ile, powiadamiają mnie o kontroli do której już się uszykowałem"
a uszykował się tak że jednego dnia znalazły się lampy UV, zaczęły działać wyparzarki, zaczęła działać klima, światło zmieniono na białe. Szefo był tak podniecony że nagle
pracownicy dostali fartuszki, zapaski, rękawiczki, czepki i firmowe buciory. Przy okazji nabyto także trochę nowych garów i naprawdę masę innych.
Niesamowite ile może zdziałać anonimowy człowiek z poczuciem humoru :) :) no i stary już nie chodzi i się cieszy. Tyle czekał i się nie doczekał aż po czasie sam do nich chciał dzownić.
Okazało się że "nie ma takiego numeru" i chyba się kapnał że ktoś mu numer wykręcił no ale reszta którą z prędkością światła wymienił/kupił jeszcze działaaaa.... a minęło już dwa 1,5 roku.
 
Do góry