Szybki seks

D

dawid326

Guest
Delilaah napisał:
Po takich tematach poznaje się jaki kto jest otwarty oraz dojrzały.
Serio? Wydaje mi się, że miarą dojrzałości jest jednak coś innego.

Koniec spamu, bo to zaczyna przeradzać się w studnię bez dna. Każdy kolejny post o treści innej, niż pytanie w temacie będzie usuwany, a użytkownik dostanie ode mnie ostrzeżenie za sianie niepotrzebnego zamętu.
Pisałem to w kontekście komentarza , wiki9969 , a co do dojrzałości miałem na myśli , aspekt , że każdy może mieć inny światopogląd i inaczej uważać oraz mieć inne zasady moralne. Nie lubię takiego oceniania ludzi w stylu - kto siebie szanuje , a kto nie (to trochę ograniczanie wolnego wyboru ludziom) bo to dość względna rzecz... ,duże znaczenie ma to czy ktoś jest szczęśliwy ze swoim postępowaniem.
ok. już bez offtopów
 
M

MacaN

Guest
Delilaah napisał:
Ekhem, nie patrz tak przedmiotowo na kobiety. Nieładnie.
A jak mam patrzyć? Zwróć uwagę, że kobiety, które preferują takie przygody również patrzą przedmiotowo, tym razem na mężczyzn i...wiesz co? Jest ich tyle samo :D To już ładnie?

Poza tym... Inne spojrzenie powoduje, że coś sobie obiecujesz, potem ewentualnie się przywiązujesz, a potem i tak nic z tego nie wychodzi ( albo czasami wyjdzie ). A tak? Wyjdzie to fajnie, nie wyjdzie, to trudno... Psychika zdrowsza. Nie?
 
Dołączył
10 Lipiec 2009
Posty
2 118
Punkty reakcji
297
Miałam kiedyś przygodny seks. Który jednak nie był aż taki przygodny bo zaczęliśmy się ze sobą spotykać. :D Później się śmialiśmy, że zaczęliśmy znajomość nie w tej kolejności co trzeba. Moje koleżanki też się śmiały bo był młodszy ode mnie o dwa lata i nazywały mnie pedofilką. :(
 
D

dawid326

Guest
MacaN napisał:
Ekhem, nie patrz tak przedmiotowo na kobiety. Nieładnie.
A jak mam patrzyć? Zwróć uwagę, że kobiety, które preferują takie przygody również patrzą przedmiotowo, tym razem na mężczyzn i...wiesz co? Jest ich tyle samo :D To już ładnie?

Poza tym... Inne spojrzenie powoduje, że coś sobie obiecujesz, potem ewentualnie się przywiązujesz, a potem i tak nic z tego nie wychodzi ( albo czasami wyjdzie ). A tak? Wyjdzie to fajnie, nie wyjdzie, to trudno... Psychika zdrowsza. Nie?
Ja osobiście uważam , że przelotny seks jest czasem zdrowszy dla psychiki , gdyż się do danej osoby nie przywiązuje - jak coś wyjdzie to ok. a jak nie to nara :D
 

Hanna Kmietek

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2016
Posty
5
Punkty reakcji
0
Nie mam w tym dużego doświadczenia, ale parę razy się zdarzyło z tym samym kolegą. Mi samej na początku wydawało się to paranormalne żeby po wszystkim zachowywać się jakby się nic nie stało, ale jednak tak było. Dziś ja mam chłopaka, "on" narzeczoną, i dalej jesteśmy dobrymi znajomymi i absolutnie nic nas nie ciągnie.
Znamy się od dziecka.
 

amelia181

Bywalec
Dołączył
13 Marzec 2016
Posty
157
Punkty reakcji
63
Hm raz mi się zdarzył taki seksik podkreślę tylko że z nikim wtedy nie byłam w związku ponieważ gdybym kogoś miała to nigdy bym z innym facetem się nie przespała.
A czas znaliśmy się od dziecka (podobno od dawna miał na mnie ochotę hm...) a do sytuacji doszło po latach gdyż nie widziałam go dobre 5 lat spotkaliśmy się parę dni i jakoś tam spontanicznie się zrobiło.... :)

(To było 8 lat temu jejku jak ten czas leci....)
 

Fanita

Zbanowany
Dołączył
10 Październik 2016
Posty
63
Punkty reakcji
3
Jak nie miałam partnera to trafiło się kilka razy i nie ma co tu ukrywać. Nie tylko faceci zaliczają przygody na jedną noc :)
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
Fanita napisał:
Nie tylko faceci zaliczają przygody na jedną noc
Wiesz... te przygodny facetów są ściśle uzależnione od kobiet, od ich woli. Żadnej przygodny nie będzie jeśli kobieta na to nie przyzwoli. Chyba, że facet sam sobie weźmie, ale wtedy jest to gwałt. Albo gdy kobieta wyrazi zgodę, jednak tylko po uiszczeniu pewnej opłaty, wtedy jest to prostytucja. Zawsze to kobieta rozdaje karty. Facet nie weźmie, jeśli kobieta nie da. Bo niby z kim ci faceci zaliczają te przygody na jedną noc? Z Marsjankami? Z kobietami. I jeśli je zalicza, to nie dlatego, że jest on taki dobry (w czymkolwiek), to one są takie łatwe. Niektóre po prostu lubią być łatwe. Taki typ charakteru.

Osobiście miałam nieraz do czynienia z takimi napaleńcami polującymi na jakąś przygodę, różnymi pozerami, itp, nawet przystojnymi, ale co z tego jak zboczonymi, myślącymi ptaszkiem, a nie mózgiem, niby wszystko pięknie ładnie, a cel ściśle określony. Jednak jedyne co taki gościu mógłby upolować, to przygodę z moją ręką w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach gdyby posunął się za daleko - dostałby w morde i tyle :verryhappy:
Tacy ludzie wkurzają mnie, po prostu. Nie wyobrażam sobie jakichkolwiek przygód i na takie propozycje mam zwyczajną alergie. To kwestia pewnych fundamentalnych zasad i nastawienia do życia, tak by m.in. żyć w zgodzie ze sobą i nie mieć problemów z zaglądaniem do lustra.
Jednak każdy może mieć swoje własne zdanie na ten temat :)
 
M

MacaN

Guest
Bianka napisał:
Jednak jedyne co taki gościu mógłby upolować, to przygodę z moją ręką w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach gdyby posunął się za daleko - dostałby w morde i tyle
Nie upolowałby, tacy ludzie dobrze wiedza do jakiego momentu mogą się posunąć. Nie bez powodu zaliczają co weekend inną dziewczynę, po prostu siedzą w głowach kobiet.

Idąc do klubu / baru rzadko spotyka się dziewczynę z takimi zasadami, jak Ty. Większość podświadomie jest nastawiona na podryw, a goście, których opisałaś, po prostu z tego korzystają.

Zresztą, jest to tez powód dla którego napisałem poprzedniego posta. Faceci, których opisałaś zaglądają w miejsce " polowania " notorycznie, ale kobiety już niekoniecznie. One idą tam sporadycznie. Bo przyjaciółka namówiła, bo znajoma ma urodziny, bo opijamy zdany egzamin...

Facet jest ten sam, kobiety różne.
 
Do góry