Dziś moja pani doktor stwierdziła że mam szewską klatkę piersiową (wada polega na wkleśnięciu mostka w jego dolnej części tworząc taki dołek). Szczerze mówiąc popadłem przez to w kompleks. Dostałem skierowanie do wad postawy (ze względu na lekkie skrzywienie kręgosłupa, nie to), ciekawe czy doktorka coś powie na ten temat? Rozbierałem się z tysiąc razy przez całe życie przed lekarzami, wylegiwałem się półnagi na plaży i w ogóle ale nigdy tego nie dostrzegałem, ani nikt w moim otoczeniu. Teraz lekarz mi mówi takie coś! Wgłębienie nie jest duże ale i tak nie mogę już od dzisiaj na siebie patrzeć w lustrze. Teraz mam pytanie do osób z tym schorzeniem. Ćwiczenia na bezpośrednie skorygowanie swoją drogą ale czy ćwiczenia na mięśnie klaty (pompki, rozpiętki itp.) i brzucha (a6w) spowodują jakby częściowe "zakrycie", "zarastanie" dołka czy mięśnie zwiększając swoja masę jeszcze bardziej będą go pogłębiać wizualnie?