Szewska klata

SirCosmo

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2008
Posty
396
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Miasto
Śląsk
Dziś moja pani doktor stwierdziła że mam szewską klatkę piersiową (wada polega na wkleśnięciu mostka w jego dolnej części tworząc taki dołek). Szczerze mówiąc popadłem przez to w kompleks. :( Dostałem skierowanie do wad postawy (ze względu na lekkie skrzywienie kręgosłupa, nie to), ciekawe czy doktorka coś powie na ten temat? Rozbierałem się z tysiąc razy przez całe życie przed lekarzami, wylegiwałem się półnagi na plaży i w ogóle ale nigdy tego nie dostrzegałem, ani nikt w moim otoczeniu. Teraz lekarz mi mówi takie coś! Wgłębienie nie jest duże ale i tak nie mogę już od dzisiaj na siebie patrzeć w lustrze. Teraz mam pytanie do osób z tym schorzeniem. Ćwiczenia na bezpośrednie skorygowanie swoją drogą ale czy ćwiczenia na mięśnie klaty (pompki, rozpiętki itp.) i brzucha (a6w) spowodują jakby częściowe "zakrycie", "zarastanie" dołka czy mięśnie zwiększając swoja masę jeszcze bardziej będą go pogłębiać wizualnie? :(
 

RdK16

Nowicjusz
Dołączył
8 Czerwiec 2007
Posty
367
Punkty reakcji
7
Wiek
32
Skoro byłeś wczoraj u pani doktor to czemu jej takiego pytania nie zadałeś?? Myślę, iż lepiej to wie od nas (forumowiczów)
 

Talpy

Frank McGrath
Dołączył
8 Sierpień 2008
Posty
990
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Siedlce
To zależy od przyczepów mięśni klatki piersiowej czy będzie bardziej widać czy zakryje się mięśniem. Jeśli masz zamiar ćwiczyć to zrób to porządnie dieta i porządny trening.

Mogłeś się lekarza podpytać o to...
 

SirCosmo

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2008
Posty
396
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Miasto
Śląsk
Skoro byłeś wczoraj u pani doktor to czemu jej takiego pytania nie zadałeś?? Myślę, iż lepiej to wie od nas (forumowiczów)
Bo ja wiem? Stwierdziła coś takiego, nie myślałem że to może być jakaś wada? Stwierdziłem że to pewnie jakaś specyficzna cecha budowy klatki... Ale żeby aż tak. W każdym razie nie wydało mi sie to rzeczą ważną. Dopiero potem przeczytałem w internecie. Lekarze i tak nic z tym nie zrobią, pozostaje ćwiczyć. Przecież nie będę dawał się ciąć na stole.
No cóż, ech... jakoś to tam będzie. ;) :p
 

Atryda

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2008
Posty
328
Punkty reakcji
1
Skoro wcześniej Ci to nie przeszkadzało to znaczy, że nie ma wielkiego problemu.
Ćwiczenia na siłowni oczywiście mogą tutaj pomóc.
Wskazany byłby też basen.
 
Do góry