Poszukuję pewnej gry na amige

W

wiki9969

Guest
W tę grę grałam w zeszłym stuleciu więc opis nie będzie zawierał zbyt dużo szczegółów. :(

A więc...
Gra toczyła się w jakimś podziemnym labiryncie. Pamiętam że ściany i podłoga w grze była tego samego koloru, czyli białego. Postać w grze nie była widoczna (obraz był widziany tak jakby oczami gracza). W labiryncie można było znaleźć różne przedmioty: jedzenie, broń, pochodnie itp. W korytarzach labiryntu czaiły się różne niebezpieczne postacie (mumie i... jakieś skalniaki (?) ), w każdym razie potrafiły one uśmiercić postać. Niekiedy jak gracz się zapuścił to mógł w labiryncie znaleźć skrzynie ze skarbami.

Niestety nie jestem w stanie nic więcej napisać. Jeżeli ktoś kojarzy tę grę to proszę o podanie jej nazwy.

Chcę ją w końcu przejść! :crazy:
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Musisz pobawić się w emulację czyli najprościej mówiąc symulator danego sprzętu. W przypadku Amigi bywa to trochę problematyczne, ale jak zrobisz wszystko po kolei powinno hulać:
http://dmweb.free.fr/?q=node/330
 
W

wiki9969

Guest
Znalazłam gdzieś instalke, ale nie ma mnie w domu więc nie mogę jej sprawdzić.
Dzięki za pomoc :)
 
V

Vaffik

Guest
Oj kocham ten sprzęt. A można wiedzieć tak z ciekawości: A500, A600, A1200 czy może bardziej profi A4000? :D
PS> przy tym sprzęcie wzrok straciłem :)
 
V

Vaffik

Guest
Czyli babuleńka. Szkoda że nie A1200 bo na nią jest masa pomysłów. Ja na A500 króciutko siedziałem i to jeszcze tej pierwszej która miała aż 512kB RAM (czyli na dzisiejsze aż pół mega)! Szybko przesiadłem się na A600 bo ta miała w standardzie na tamte czasy aż 2MB ramu z rozszerzeniem do 4MB!!
Apetyt wskoczył na MAX. i przyszła pora na A1200 a do niej to nie raz pół wypłaty wpakowałem - taki człowiek głupi był :)
Kto by pomyślał! Amiga 1200 + dysk twardy 80MB + 16MB ram + obudowa TOWER + interface klawiatury od PCta ... Szok prawdziwy! Ile wtedy było radości gdy człowiek miał w Amidze CD-ROM który czytał płyty z prędkością 4X! (4x 150kB/sek). No ale... wspomnień nie żałuję. Oj, to były czasy...
Pamiętam jak na Atari XE65 i Commodore 64 pisałem w BASICU programy edukacyjne by poszpanować przed kumpalmi. Było tego sporo - najczęściej aktualny wtedy poziom nauki ze szkoły - Biologia, Chemia, Fiza, Polski itp.! Łączyłem przyjemne z bardzo przydatnym bo niektóre regułki, texty to pamiętam do dziś!
Pisząc takie proste programiki trzeba było setki razy czytać umieszczane tam informacje a na tamten dzień nie pamietam bym miał lepszy sposób na naukę!
A z gier to męczyłem River Raid i Pacmana pierwszego. Później odmiana Wolfsteina.
 
Do góry