marihuana medyczna

[Joana85]

Zgłębiałam przez dłuższy czas temat leczenia marihuaną medyczną. Temat aktualny ponieważ choruje onkologicznie mama mojej najbliższej przyjaciółki. Wszyscy zaangażowani w pomoc i leczenie.
Pani Zosia trafiła na wiosnę do Centrum Medycyny Konopnej w Warszawie. Pierwsze wizyty gdzie trwają badania, konsultacje itp były stacjonarnie. Teraz już gdy leczenie jest ustawione - to wizyty ma onilne co jest cudowną opcją bo dojazd do Warszawy mamy dość daleki i dla osoby chorej może być męczący. Pracują tam fantastyczni lekarze wielu specjalizacji także można mieć 100% pewność, że leczenie będzie dobrane indywidualnie do danej osoby

 

[Siennna]

O czym jest ta urocza piosenka?
To historia kuzyna Juana, który zachorował i nic nie mógł jeść.
,,Ani chleba, ani soli, ani mięsa, ni ryby. Nic w ogóle''
Lekarz zalecił mu więc, by wyhodował sobie w ogródku Marychę.
Ale policja to odkrywa i mu robi wjazd na chatę.
I odtąd nie będzie już taki sam kuzyn Juan, bo źle znosi chemioterapię i ,,cudownego zioła'' nawet na ulicy zaczyna szukać...

(Nie znam hiszpańskiego, ale moja siostra posługuję się nim biegle i mi przetłumaczyła tę piosenkę przed laty. Tyle zapamiętałam, bo spodobała mi się ta nuta)

Jakie jest moje podejście do marihuany? Nie jestem zwolenniczką palenia twej zwykłej z niewiadomego źródła, jako używki.
Jeśli chodzi o medyczną- bez zanieczyszczeń innymi substancjami, wyhodowaną pod nadzorem, jeśli pomaga schorowanej osobie, to powinna być dla niej dostępna.

 

[Goblin]

Medyczna marihuana powinna być legalna, bez dwóch zdań.

Ta rekreacyjna też zresztą

 

[Siennna]

Ta ,,rekreacyjna'' potrafi zrobić z człowieka debila, z lukami w pamięci, brakiem koncentracji oraz umiejętności sklecenia logicznego zdania. Może też być katalizatorem schizofrenii, gdy ktoś ma predyspozycje.

Tę medyczną powinien przepisywać lekarz, tak jak morfinę.