Małysz o treningu w Finlandii

Kaziczek

reaktywacja.
Dołączył
3 Kwiecień 2008
Posty
4 801
Punkty reakcji
76
Miasto
from Home
Adam Małysz, najlepszy polski skoczek narciarski, wrócił we wtorek z Finlandii, gdzie trenował pod okiem byłego szkoleniowca polskiej kadry Hannu Lepistoe.
- Od ubiegłego piątku oddałem w Lahti ponad 50 skoków. Byłem też na badaniach siły i mocy w instytucie w Jyvaeskylae. To było coś podobnego do tego, co robiliśmy z Łukaszem Kruczkiem, ale inaczej zinterpretowano wyniki. Na tej podstawie zaczęliśmy z Lepistoe pracę nad moją techniką - mówi Małysz.

- Okazało się, że jestem za szybki na progu. Pierwsze ruchy, tuż przed odbiciem, robię za gwałtownie i później nie ma ostatniego wypchnięcia. Robiliśmy wszystko, by przedłużyć odbicie. Zmieniałem też pozycję dojazdową, bo była zła. Co skok to jeździłem inaczej. Nie byliśmy w stanie niczego dopracować, za dużo było zmian, kombinacji: "może tak, a może tak".
- U Lepistoe było stanowcze: "masz jechać tak, i koniec. A tak się odbijesz". I forma poszła do przodu.
- Rozregulowanie mojej techniki wyniknęło z przygotowań do sezonu, które były podporządkowane jednemu: by w nogach mieć jak najwięcej mocy.

- Nie wolno trenować mocy czy siły, zapominając o technice. To są nierozłączne rzeczy. Nie da się ćwiczyć raz mocy, raz techniki. To musi iść w parze, nawet kiedy po zajęciach na siłowni jest się zmęczonym. Łukasz po konsultacjach z profesorem Jerzym Żołądziem w ogóle nie robił odbić. Po testach w Jyvaeskylae, rozmowach z Hannu i z innym fińskim trenerem Mattim Pullim (były trener najlepszego skoczka wszech czasów Mattiego Nykaenena - przyp. red.) wiem, że tak się nie da. Odbicia trzeba robić, to stały element treningów - podkreśla Małysz.
Czyżby to zapowiedź powrotu Polaka do formy sprzed kilku lat? ;) Może nie aż tak, ale na pewno będzie lepiej :)

źródło: onet.pl
 

Chaosek

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2007
Posty
226
Punkty reakcji
1
Wiek
80
Miasto
;0
Mam nadzieje, że Adam wróci do szczytowej formy czego serdecznie mu życzę ;)
 

Indyhomer

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2008
Posty
74
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Hmm...no gorzej to chyba już nie może być niż w ostatnich tygodniach, więc tak na prawdę co oni by tam nie robili to pewnie i tak będzie lepiej niż pod okiem Kruczka. No oby ta forma poszła w górę, lepszej okazji niż odbudowanie formy w Zakopanem chyba już w tym sezonie nie będzie.

A tak swoją drogą to teraz widać, jak przez lata nasze skoki były tak na prawdę zaniedbywane. Był Małysz wszyscy się nim zachwycaliśmy, a następców ani nawet zawodników którzy w jakiś sposób mogliby się zbliżyć jak nie było tak nie ma.
 
Do góry