Ekonomiczne auto do 15 tys.

zeku84

Nowicjusz
Dołączył
2 Styczeń 2014
Posty
25
Punkty reakcji
3
Miasto
Małe miasteczko pod Warszawą
KrólJulian napisał:
Wybierz jakąś Toyotkę lub Mazdę, po dobrym sprawdzeniu przed kupnem na pewno się nie zawiedziesz, to dobre i mało awaryjne auta.
Ja kupiłem ostatnio Seata Leona 2002 r. w pewnym komisie i się przejechałem. Przestrzegam wszystkich przed kupnem samochodów w nieznanych komisach.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
generalizując 90% tego co stoi w komisach nie powinno być kupowane...
lub ofert typu "bo Niemiec płakał jak sprzedawał"
 

aderpo

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2014
Posty
15
Punkty reakcji
0
100 czy 150 zł za sprawdzenie samochodu, którego uważamy za pewniaka to nie jest zbyt dużo. Nawet jak kupujemy za 2000 zł. Tylko podstawowe kwestie do prześwietlenia + może lakier - przydaje się, naprawdę.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Ja też teraz rozglądam się za samochodem i też do 15 tysięcy. Oglądałem ostatnio Seata Ibizę III, no i niestety nie nadawało się to do niczego. Kupno samochodu to teraz sen wariata. Na szczęście mam dobrego mechanika z którym jeżdżę. Myślałem też nad Volkswagenem Polo IV. Cóż.... Trzeba się uzbroić w cierpliwość i szukać....
 

kajman

Nowicjusz
Dołączył
14 Maj 2014
Posty
26
Punkty reakcji
2
Miasto
Wrocław
Ja polecam poszukać czegoś wśród BMW (np. serii 1), albo Toyoty, które są bezawaryjne (tutaj sugeruję Yaris) :)
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
No i kupiłem, co prawda jakiś czas temu, ale może informacja się przyda.

Nabyłem Volkswagena Polo IV za 14 tysięcy. 1,4 benzyna z 2004 roku. Bardzo bogata wersja jeśli chodzi o wyposażenie. Samochód spisuje się bez zarzutu i w dodatku mało pali :)
 

Daedalus

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2014
Posty
12
Punkty reakcji
0
1. Na diesle trzeba uważać, przy przebiegu powyżej 150 tyś zaczynają się problemy ( praktycznie wszystko co sprowadzone będzie mieć więcej nakręcone )

Ciekawi mnie dlaczego nikt nie poleca np Citrona ? Ja miałem Puga i Cytryne oba w HDi i brykały pięknie, Pugiem sam dmuchnąłem 300tyś i miał nakręcone już 90tyś i cytryną 150 tyś i wszystko ok. Trafiają się niestety czasami problemy z pierdołami, ale silniki obecnie jedne z najlepszych na rynku.

VW i Seaty to jedno i to samo, tu bardziej wygląd może decydować, a nie bezawaryjność , w końcu te same silniki, zawieszenie, płyty. Według mnie są to samochody przereklamowane i jedynie stare diesle 1.9 TDi są dobre, reszta to szmelc.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Daedalus napisał:
1. Na diesle trzeba uważać, przy przebiegu powyżej 150 tyś zaczynają się problemy ( praktycznie wszystko co sprowadzone będzie mieć więcej nakręcone )

Ciekawi mnie dlaczego nikt nie poleca np Citrona ? Ja miałem Puga i Cytryne oba w HDi i brykały pięknie, Pugiem sam dmuchnąłem 300tyś i miał nakręcone już 90tyś i cytryną 150 tyś i wszystko ok. Trafiają się niestety czasami problemy z pierdołami, ale silniki obecnie jedne z najlepszych na rynku.

VW i Seaty to jedno i to samo, tu bardziej wygląd może decydować, a nie bezawaryjność , w końcu te same silniki, zawieszenie, płyty. Według mnie są to samochody przereklamowane i jedynie stare diesle 1.9 TDi są dobre, reszta to szmelc.
Nie zgodze się, w tych samochodach silniki 1.2 w benzynie to szmelc. Natomiast 1,4 zachowują się naprawdę bardzo dobrze.
 
Do góry