Bez nalogow

los16angeles

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2007
Posty
840
Punkty reakcji
2
Miasto
Manhatan
dla mnie osobiście życie bez nałogów brzmi sielankowo w pozytywnym tego słowa znaczeniu. I każda osoba, która (nie popadając w skrajności) korzysta z używek bardzo rzadko jest u mnie jak najbardziej na plusie. Sama zbyt często sięgam po używki różnego rodzaju i zatracam się w tych stanach z czego kompletnie nie jestem dumna. Na tym etapie mogę nawet powiedzieć,że mam z tym spory problem. Nie chodzi o to, że "bez niczego" w mojej głowie jest nudno, a ja jestem osobą małomówną czy drętwą i dajmy na to alkohol mnie rozluźnia. Początkowo miało to formę eksperymentowania, później w obliczu jakiś porażek życiowych odskoczni teraz jawi mi się przed oczami mój trochę degradujący się wizerunek.
 

m-alutka

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2009
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Far Far Away
Kasiu, ja także nie piję, palenia wprost nie znoszę, narkotyków nie uznaję. Cenię sobie zdrowy tryb życia. Nigdy nie miałam problemu z presją otoczenia, aby sięgnąć po używkę, bo po prostu wiem, że trzeba żyć w zgodzie ze swoimi przekonaniami, a nie ślepo podążać za grupą. Mam już swoje lata i widzę, że niektórzy moi znajomi, którzy wcześnie zaczęli palić i pić nie są teraz w najlepszej kondycji... A szkoda, bo to jeszcze młodzi ludzie, a już widać, jak bardzo są wyniszczeni.
 

calme

calmeriatka
Dołączył
19 Lipiec 2011
Posty
558
Punkty reakcji
219
Właśnie, każdy decyduje sam jaki jest i co robi. Jest dużo osób które nie mają żadnego nałogu i jakoś to im nie przeszkadza. A otoczenie? Muszą się do tego przyzwyczaić.
Jeżeli nie akceptują tego jaka jesteś, to nie są nic warci. Przynajmniej ja tak uważam, bo trzeba akceptować to jaki jest drugi człowiek, a nie myśleć tylko o sobie. ;)
 
R

ryba92

Guest
Czesc wam :)

Sluchajcie :p powiedzcie mi.. Czy jak osoba nie pije, nie pali , narkotykow nie bierze to na takiego czlowieka patrza inaczej ?

No bo np ja :) mam 20 lat i ani nie pije, ani nie pale ani nie biore narkotykow... nigdy w ustach nie mialam papierosa itp...
I tak kurcze jak czasami gdzies namawiaja mnie do picia to az glupio mi odmawiac...

Tak szczerze co wy myslicie o takich osobach ?

Ja oczywiscie bede robila to co uwazam za slusne :) tylko po prostu ciekawi mnie co takie osoby sobie mysla :D


Moze ktos z was jeszcze nie mial nic do czynienia z nalogami, uzykwkami ?

:)
Milego wieczorku


Oczywiście, alkoholikiem nie jestem aczkolwiek do wielbłądów też się nie zaliczam (bez urazy oczywiście). Lubię jak ktoś w barze się ze mną napije, jeśli odmówi oczywiście są teksty typu "ze mną się nie napijesz?" itp. ale ma to w żartobliwy sposób. Ale na prawdę doceniam ludzi, którzy potrafią przesiedzieć imprezę bez alkoholu i przy tym się dobrze bawić. Mi to niestety nie wychodzi.

Szacunek :)
 

Junglesistka

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2012
Posty
7
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Tak czytam i czytam i chyba nie wyczytałam tego najważniejszego pytania, bo właściwie dlaczego? Jak te narkotyki rozumiem, to reszty nie. Wiara Ci nie pozwala? Nie mówimy wiadomo o upijaniu się do nieprzytomności, tylko o zwykłym wypiciu alkoholu dla czystej przyjemności, bo zakrawa mi to na jakiś masochizm.
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Ja osobiście rozumiem jeśli komuś nie smakuje alkohol pod żadną postacią bądź nie pije ponieważ bierze stale leki i nie mam zamiaru namawiać do tego.
Sama czasami lubię wypić(nie tracąc przy tym kontaktu z rzeczywistością), palę bardzo sporadycznie jak się wkurzę, wypijam 1 kawę dziennie, a poza tym prowadzę bardzo zdrowy tryb życia.

Jak nie chcesz to nie pij/nie pal/nie ćpaj i nie patrz na innych.
 

SirEnorock

Nowicjusz
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
97
Punkty reakcji
5
Osobiscie nie pale nie ćpam, ale napić się lubię. :)
O osobach ktore nie palą nie piją nie ćpają myśle jak wszystkich. Używki w rozsądnych ilościach nie czynią nikogo lepszym ani gorszym.

Co do nałogów to każdy ma jakieś. Jesteśmy uzależnieni od substancji (np. tlen, woda) po uczucia/bodzce (np. wsparcie rodzicow, miłość, akceptacja. I nigdy nikt nie będzie w 100% wolny od nałogów.

Napisane z RBM One
 

Kasia-1992

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2012
Posty
20
Punkty reakcji
1
Dlaczego ? hehe doobre pytanie :D
No sama kurde nie wiem:D po prostu nie ciagnie mnie do tego nic a nic :D

No tak SirEnorock racje to ty masz , kazdy ma jakis nawyki, uzalezniania :D :)
Milego dnia kazdemu zycze :)
 
Do góry