otóż, już od jakiegoś czasu w moim domu toczy się wojna. poznałam jego. wrażliwy, uczuciowy chłopak. wszystko byłoby, niczym w bajce. jest gothem. wiadomo, czerń, długie włosy i te sprawy. ciężko mu o akceptację ze strony mojej rodziny. dostaję wykłady o to, jak nisko mierzę. no, jednym słowem...