Oj tak, nielada zamieszanie jest z tymi szkołami i z reformą. Ale tak niestety już jest - czy były gimnazja, czy nie, dziecko co kilka lat zmienia szkołę, kolegów, nauczycieli i zaczyna wszystko trochę od początku. Nic się nie martw, nie ona pierwsza i ostatnia zmienia szkołę, na pewno sobie...