Patrząc przez pryzmat ogółu; wszystkiego co nas otacza, jakkolwiek "piekne", "ujmujące", czy odwrotnie- bardzo złe byłby nasze czyny, nie odciskają one piętna na sferze w której egzystujemy. W przeciwieństwie do jednostki, która musi przeciez nadać życiu sens- czy to przez filantropię, czy tez...