Myślę, że to tylko taki wymysł romantyków. A takie książki, filmy, to tylko utwierdzanie młodych, dojrzałych kobiet, że może one też taką miłość znajdą! I tak żyją i czekają, na tego jedynego. A on może jest w zasięgu ręki, sąsiad, może oddany kolega. Ale nie, one czytają takie powiastki i marzą...