Niektórzy zwariowali na punkcie covid. Ostatnio usłyszałam od jednej pani, że krwiodawcy po przyjęciu szczepionki to mordercy, bo przekazują truciznę innym... Ręce opadają. Kto przyjął szczepionkę ten przyjął, kto nie to nie. Ale tej pani życzę, by nigdy nie była w sytuacji w której osoby oczerniane przez nią będą ratowały jej życie, bądź kogoś z jej bliskiego otoczenia.