Samotność

06081a

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2008
Posty
627
Punkty reakcji
0
Miasto
Wyspa Bezludna
Czy znajdzie się na tym forum osoba, która szczerze przyzna że nie jest samotna?
I nie odczuwa czasami pustki?
(wydaje mi się, że mało jest takich ludzi)
 

Migootka

Rodowita Łodzianka
Dołączył
17 Listopad 2008
Posty
1 090
Punkty reakcji
4
Wiek
106
Miasto
Łódź
A dla mnie to trochę co innego być samotnym, a co innego odczuwać pustkę. Nie, nie jestem samotna. Mam kochającego Faceta, ukochaną Mamę i Siostrę. Zawsze na tę Trójkę mogę liczyć. Nigdy mnie nie zawiedli /no prawie nigdy ;)/. Ale pustkę odczuwam często, poza tym ostatnio mam kłopty w pracy i pustka z dnia na dzień jest większa i większa, bo czuję się taka zagubiona i niepotrzebna. Mam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie Nadzieję...
 

Złośnica69

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2008
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Nie jestem osob¹ samotn¹ i nigdy nie odczuwam pustki, ponieważ mam wspaniał¹ kochaj¹c¹ rodzinę, mam bardzo wiele wspaniałych przyjaciół na których zawsze mogę liczyć i s¹ ze mn¹ w dobrych i złych chwilach dostępni o każdej porze dnia i nocy. Nawet jak jest mi Ÿle i chcę być sama to oni jednak s¹ ze mn¹ i duchowo mnie wspieraj¹. Tacy ludzie, z którymi mam przyjemnoœć to s¹ prawdziwe skarby i przy nich pustka jest mi obca.
 

Princess Haha6^^

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Od mamusi..?.
JA np, czasem mam takie dni, ze czuję się samotna..

Nie mam Chłopaka, mam Mamę i Tatę, kocham ich bardzo, jednak np. teraz te święta zapowiadały się na horror, ale było ok. I dlateg osie cieszę. Wiem, że podrą się, pogadają, a i tak będzie dobrze .
Kolejną rzeczą jest to, że jestem jedynaczką, więc samo mówi za siebie - rozpieszczona egoistka.!
W domu zawsze sama, nie miałam się do kogo odezwać, tylko internet.!
Wiadomo przyjaciele.. ale przeciez całe życie u mnie nie przesiedzą, bo mają swoje sprawy.!

Miłości jednak wiem, że nie szukam, mimo, że pierwszą spotkałam, ale minęła.!
Od tamtej pory, wszystko to zabawa. Nie narzekam na chłopaków. Jednak nie mogę spojrzeć na nich jako, na kogoś z kim mogłabym długo być.. Widocznie to nie odpowiedni.

Ale cieszę się z tego jAk jest.!
Mimo, iż jestem pozornie samotna. Wcale tak nie jest, MAm wszystko co chce : przyjaciół, rodziców, miłość.


Wiecc mi nie potrzeba ;] Tzn Chyba xD
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Samotność ? zależy do jakiego stopnia . W prawdzie nie mam żadnej dziewczyny , ale zawsze jest ktoś bliski . A poza tym do samotności można sie przyzwyczaić . Zawsze znajdzie sie jakiś sposób . Ale czy na długo to sie okaże . Na razie jest dobrze ,jak będzie źle to sie wtedy pomyśli
 

Cobryn

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2007
Posty
314
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Z domu(chyba)
W jednym anime usłyszałem coś takiego:
''Rodzisz sie sam, żyjesz sam, i sam też potem opuszczasz ten świat...''
I to jest swego rodzaju prawda, ponieważ są ludzie którzy idą przez życie sami...wszyscy umieramy samotnie.
Ja osobiście mam znajomych, rodzinę..ale czuję sie sam...
Po prostu, mam z kim pogadać, pośmiać sie, po imprezować...ale i tak odczuwam swego rodzaju pustkę...
No ale zdarza sie co nie?
 
Dołączył
27 Grudzień 2008
Posty
36
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Między iluzjami
Myślę, że kilka osób znalazłoby się tutaj na forum "Nie samotnych"... jednakże prędzej czy później samotni są wszyscy i odczuwają tą pustkę... zwłaszcza w chwili śmierci...
 

Kaziczek

reaktywacja.
Dołączył
3 Kwiecień 2008
Posty
4 801
Punkty reakcji
76
Miasto
from Home
Może i jestem samotny, ale nie zakładam o tym tematu, nie chwalę się tym. Czasami nawet odpowiada mi taka samotność, czasami lubię być sam ;)
 

dares91

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
125
Punkty reakcji
0
Miasto
się biorą pięniądze
Gdy jestem tzw.pustelnikiem to mam przynajmniej święty spokój , wolę siedzieć samotnie w ciszy i spokoju. Nie lubię jak ktoś się koło mnie krząta i kręci całymi dniami , przesiadywanie z niewyżytą hołotą która zawraca mi gitarę o byle co to nie rozwiązanie, chociaż niektórzy tak lubią. Owszem od czasu do czasu spotykać się z przyjaciółmi lub z rodziną ale nie na co dzień bo tak się chyba nie da wytrzymać nerwowo.
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Sądzę podobnie, jak pan wyżej. Tak czy owak - samotny się nie czuję, choć czasem plączą mi się takie myśli po głowie.
 

06081a

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2008
Posty
627
Punkty reakcji
0
Miasto
Wyspa Bezludna
Ja też tak mam codziennie jak nie pobędę przez jakiś czas sama to mi się coś dzieje. Ale ogólnie lubię przebywać wśród ludzi przyjaźnie nastawionych.
 

Atryda

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2008
Posty
328
Punkty reakcji
1
Myślę, że kilka osób znalazłoby się tutaj na forum "Nie samotnych"... jednakże prędzej czy później samotni są wszyscy i odczuwają tą pustkę... zwłaszcza w chwili śmierci...
Eee, po co ten pesymizm.
Wszyscy mamy rodzinę i przyjaciół dla których jesteśmy ważni :)
 

reniferbd

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2008
Posty
29
Punkty reakcji
0
Dla mnie samotność to stan umysłu.

Nie jestem samotna, mimo że nie mam chłopaka, a rodzinka mnie olewa

Żyję w harminii ze samą sobą i to mi(narazie) wystarcza :p
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Samotność jest stanem, który IMHO dotyka każdego bez wyjątku. Nie musi być permanentna, ale wydaje mi się, że każdy kiedyś był samotny.
 

nutkaa

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2009
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Hajnówka
ja się nie czuję samotna. to tak naprawdę od naszego nastawienia zależy, czy jesteśmy samotni czy nie. niektórzy gdy sie nudzą, moga uważać, że są samotni i nie są nikomu potrzebni. Zawsze można znaleźć sobie coś, co uświadomi nam, że nie jesteśmy samotni. wystarczy popatrzeć przez okno na ten wspaniały świat. Żyjemy, i należy sie tym cieszyć, bo życie jest tylko jedna i nie powinno byc w nim czasu na samotność xD
 

Maver

Głęboko wierzący ateista
Dołączył
24 Listopad 2006
Posty
1 579
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Kiedyś uknułem taką definicję samotności.

Samotność to brak uznania i akceptacji ze strony innych osób (z perspektywy podmiotu).

Można być samotnym będąc w tłumie lub nie być samotnym spędzając swoje życie na bezludnej wyspie.
 

cesta

Nowicjusz
Dołączył
4 Luty 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
skąd nie ma powrotu...
Gdy jestem tzw.pustelnikiem to mam przynajmniej święty spokój , wolę siedzieć samotnie w ciszy i spokoju. Nie lubię jak ktoś się koło mnie krząta i kręci całymi dniami , przesiadywanie z niewyżytą hołotą która zawraca mi gitarę o byle co to nie rozwiązanie, chociaż niektórzy tak lubią. Owszem od czasu do czasu spotykać się z przyjaciółmi lub z rodziną ale nie na co dzień bo tak się chyba nie da wytrzymać nerwowo.
z tym się zgadzam, mam to dokładnie to samo
lubię moją samotność
chociaż czasem celowo dążę do bycia niezrozumianą, czasem mam tego dość - ale tylko na krótko

Można być samotnym będąc w tłumie lub nie być samotnym spędzając swoje życie na bezludnej wyspie.
idąc ulicą mam zawsze swoje słuchawki i muzykę w uszach... więc chyba nie jestem aż tak samotna...
 
Do góry