Stworzenie świata.

Kavc96ddjf1802

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2008
Posty
45
Punkty reakcji
0
Witam !
Stworzenie świata to bardzo ważny i ciekawy temat, mam nadzieję, że włączycie się czynnie do rozmowy. :)

Powstanie świata, kosmosu i innych rzeczy, które nas otaczają zawsze intrygowało ludzi. Skąd, dlaczego, w jakim celu... Pytania tego typu, zaprzątają ludzkie umysły do dnia dzisiejszego.
Popatrzmy na taki dom... kto go stworzył? Człowiek. A kto stworzył człowieka? Człowiek. A człowieka? Człowiek, etc. A któż stworzył pierwszego człowieka, chyba nie stworzył się sam ze siebie?! Tu już zaczynają się schody i inne wersje oraz poglądy. Katolik powie, że człowieka stworzył Bóg, a Bóg powstał ze Słowa (logos). "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo."
Wg katolickiej doktryny Bóg jest nieskończony, nie ma początku, ani końca. Tak samo jak prosta. A człowiek to odcinek, który ma swój początek i kres. Bóg był, jest i będzie. Nikt, ani nic go nie stworzyło, gdyż nie jest tym, co podlega takim procesom.
Z kolei ateiści wierzą (czyż nie brzmi to nieco szyderczo?;>), że człowiek powstał z przyczyn ewolucyjnych. Małpy, malutkie organizmy, Wielki Wybuch - "Według tego modelu ok. 13,73 mld lat temu dokonał się Wielki Wybuch - z bardzo gęstej i gorącej osobliwości początkowej wyłonił się Wszechświat (przestrzeń, czas, materia, energia i oddziaływania)." i takie tam. Jeśli Wielki Wybuch powstał z jakiejś tam gorącej osobliwości, to z czego powstała ta osobliwość?
Jeśli na "początku" nie było niczegoo to było jednak coś. Nic to też coś. Ma cechy dpowiednie dla rzeczy która nie istnieje, choćby dlatego, że jest przeciwieństwem czegoś co istnieje. Dużo osób wyobraża sobie NIC jako czarną, pustą przestrzeń. Ja myślę, że takie NIC nie miałoby niczego, nie można sobie wyobrazić tego, gdyż nie ma kolorów, ani innych cech, które dostrzega człowiek.
Takie "coś" jest nie do zrozumienia. Po prostu ! Dla mnie osobiście stworzenie świata to BARDZO niezrozumiały, bezsensowny i dziwny temat. Choćby z tego powodu chcę poznać wasze zdania na ten temat. Na pewno macie jakieś poglądy. Macie? No to na co czekacie, do roboty i dzielić się własnymi spostrzeżeniami !
Zapraszam chętnych do dyskusji !
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Podzielam teorię ewolucji, co do Teorii Wielkiego Wybuchu można tylko snuć swobodne domysły. Nie przemawia do mnie fakt, że określony mniej-więcej osobowo bóg stworzył świat. Zanim powstała choćby najprostsza, żywa komórka musiało minąć mnóstwo czasu. Gdyby to był bóg, dlaczego nie miałby stworzyć od razu bardziej złożonych organizmów bez wyszczególnionych etapów rozwojowych? Podobnie z człowiekiem-mógł w każdej chwili stworzyć humanoidalną istotę, identyczną z homo sapiens, a tymczasem ta została wykształcona z małpy, a jeszcze wcześniej z innych organizmów. To przemawia za tym, że choć natura rządzi się swoimi prawami wszystko zachodzi w niej bardzo powoli. Religijny bóg natomiast to uosobione siły przyrody, które działają bardzo dynamicznie, mieszanie takich historii jak siedmiodniowe stwarzanie świata z naukowymi teoriami jest po prostu śmieszne. Stworzenie świata wyobrażam sobie jako proces trwający eony, rodzący się z pustki, gdzie każda część bytu była przetwarzana i "urealniana". Co było wcześniej? Trudno wyobrazić sobie nam pustkę, kompletne zero-nawet nie będę próbować, bo to wychodzi poza nasze rozumowanie. Możliwe też, że wszechświat nigdy nie miał początku, tak jak nigdy może nie mieć końca.
 

Maver

Głęboko wierzący ateista
Dołączył
24 Listopad 2006
Posty
1 579
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Osobiście opowiadam się za tezą, że wszechświat jest nieskończony w czasie. Energia nie może zostać ani stworzona ani zniszczona.

(I tu się nasuwa taki wniosek, że skoro energia z której wszystko się składa nigdy nie mogła zostać stworzona ani nie da się jej znisczyć, to może jest ona czymś w rodzaju półzłudzenia - ani istnieje, ani nie istnieje?)

Natomiast jeśli pójdziemy drogą "wyższego bytu" (dom ma swojego budowniczego, więc człowiek też musi mieć swojego budowniczego) to do niczego nie dojdziemy, bo będziemy musieli też wyjaśnić kto zaprojektował Boga. Nie uciekniemy od tego problemu stwierdzając, że Bóg jest wieczny, ponieważ da się go uprościć, zakładając, że wszechświat jest wieczny.
 

callidionis

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2008
Posty
88
Punkty reakcji
0
Myślę, że b/Boga zaprojektował i stworzył człowiek. Natomiast co do stworzenia świata to jestem skłonny przyznać pierwszeństwo teorii "Big Bang". Dlaczego "pierwszeństwo" a nie "rację"? Bo możliwe, że to też jest wyssana z palca historyjka na miejscu której pojawiać się będą następne, podobne i spełniające podobne funkcje historyjki. Zastanawia mnie tylko niewyobrażalność wszechrzeczy zamknięta w spójnym równaniu - E=mc*2
 

paczek1262

w ryj?
Dołączył
3 Wrzesień 2007
Posty
912
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Łódź
Co do teorii Wielkiego Wybuchu to jest ona udowodniona. O tym ucza w szkolach. Tylko wlasnie pyt skad wzial sie ten punkt, z ktorego to powstało. Ten punkt podobno byl sama energia, nie mial barw nie byl materialny. To byla po prostu energia.

To jest nie do ogarniecia, tego sie nie da wytlumaczyc na zaden sposob. Dzis. Kiedys wierzono, ze ziemia sie konczy, ze to po prostu jest polkole, ktore miesic w sobie ziemie, niebo i za tym nie ma nic. Moze w przyszlosci ktos pomysli... ' jak kiedys ludzie mogli myslec, ze wszechswiat sie nie konczy' ;) na razie mozna tylko miec wlasne teorie i domysly.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
To, że uczą o niej w szkołach nie znaczy, że jest w 100% pewne. Ale prawdopodobne-tak. Znamy jedynie mały wycinek przestrzeni jaką jesteśmy w stanie ogarnąć. Nie mamy więc pewności co do natury wszechświata. Mówisz o Ziemi, podczas gdy w porównaniu z opisywanym tu problemem zagadnienia a propo naszej planety są pyłkiem.
 

uosobienie

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2008
Posty
489
Punkty reakcji
7
Zanim powstała choćby najprostsza, żywa komórka musiało minąć mnóstwo czasu. Gdyby to był bóg, dlaczego nie miałby stworzyć od razu bardziej złożonych organizmów bez wyszczególnionych etapów rozwojowych? Podobnie z człowiekiem-mógł w każdej chwili stworzyć humanoidalną istotę, identyczną z homo sapiens, a tymczasem ta została wykształcona z małpy, a jeszcze wcześniej z innych organizmów. To przemawia za tym, że choć natura rządzi się swoimi prawami wszystko zachodzi w niej bardzo powoli. Religijny bóg natomiast to uosobione siły przyrody, które działają bardzo dynamicznie, mieszanie takich historii jak siedmiodniowe stwarzanie świata z naukowymi teoriami jest po prostu śmieszne. Stworzenie świata wyobrażam sobie jako proces trwający eony, rodzący się z pustki, gdzie każda część bytu była przetwarzana i "urealniana". Co było wcześniej? Trudno wyobrazić sobie nam pustkę, kompletne zero-nawet nie będę próbować, bo to wychodzi poza nasze rozumowanie. Możliwe też, że wszechświat nigdy nie miał początku, tak jak nigdy może nie mieć końca.

Wszechswiat sie ciagle rozszerza. Udowodniono, ze jesli wziasc teorie ewolucji za autentyczny poczatek wszystkiego, wszechswiat musial miec kiedys rozmiary mikroskopijne, az wkoncu - rzadne. Niemozliwym jest, aby wszechswiat istnial od zawsze. Wracajac do stworzenia wszechswiata - jest to nieudowodniona czesc ewolucji. Wybuchy raczej niszcza i zabijaja niz tworza i to jeszcze zycie.Im wiecej maja w sobie energi tym wieksze zniszczenia. Zreszta twierdzenie ze wybuch wzial sie z niczego jest jeszcze bardziej absurdalne niz twierdzenie ze jakakolwiek komurka wziela sie z niczego.Zeby zilustrowac wystarczy wyobrazic sobie piekny obraz z detalami, calkowicie logiczny, bez zadnych przypadkowych plam. Rozne sa teorie jego stworzenia, rowniez taka, ze nikt go nie namalowal. Ktos zapyta: wiec skad sie wziol? Otrzymuje odpowiedz: Otoz toz obok doszlo do wybuchu.
 

coffin

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2008
Posty
70
Punkty reakcji
0
Możemy sobie gdybać i tyle. Tak jakby robaki z jabłka opisywały sobie życie na Marsie. Puste i czcze słowa. Chyba jestem sceptykiem.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Wszechswiat sie ciagle rozszerza. Udowodniono, ze jesli wziasc teorie ewolucji za autentyczny poczatek wszystkiego, wszechswiat musial miec kiedys rozmiary mikroskopijne, az wkoncu - rzadne. Niemozliwym jest, aby wszechswiat istnial od zawsze. Wracajac do stworzenia wszechswiata - jest to nieudowodniona czesc ewolucji. Wybuchy raczej niszcza i zabijaja niz tworza i to jeszcze zycie.Im wiecej maja w sobie energi tym wieksze zniszczenia. Zreszta twierdzenie ze wybuch wzial sie z niczego jest jeszcze bardziej absurdalne niz twierdzenie ze jakakolwiek komurka wziela sie z niczego.Zeby zilustrowac wystarczy wyobrazic sobie piekny obraz z detalami, calkowicie logiczny, bez zadnych przypadkowych plam. Rozne sa teorie jego stworzenia, rowniez taka, ze nikt go nie namalowal. Ktos zapyta: wiec skad sie wziol? Otrzymuje odpowiedz: Otoz toz obok doszlo do wybuchu.
Używanie w tym temacie takich słów jak ,,udowodniono" czy ,,niemożliwe" jest zuchwalstwem. Dlaczego świat nie może istnieć od zawsze?
Wybuch rozumujesz bardzo dosłownie. To podstawowy błąd, tym bardziej, że zagadnienia apropo absolutu, trwałości wszechświata przewyższają ludzkie pojmowanie. Dlatego korzystanie z terminów w sposób dosłowny ubliża rozległości tematu. Wybuch, który towarzyszyłby stworzeniu świata musiał nieść wielkie pokłady energii, a niszczyć nie miał jeszcze co. Dla Ciebie absurdalna jest Teoria Wybuchu jak i stan, gdy świat istnieje odwiecznie. W takim razie , jaki masz lepszy pomysł?
Twoje porównanie nie jest trafione. Świat dla człowieka wcale nie jest uporządkowany, bo jak już mówiłem zna tylko jego kawałeczek. Nie jest całkowicie logiczny, a chaotyczny i niezbadany. W przyrodzie też może występować przypadkowość.

Możemy sobie gdybać i tyle. Tak jakby robaki z jabłka opisywały sobie życie na Marsie. Puste i czcze słowa. Chyba jestem sceptykiem.
Nie można być chyba sceptykiem.
 

coffin

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2008
Posty
70
Punkty reakcji
0
Jak na razie nic mnie nie przekonuje do tego, żeby nie być sceptykiem. Pytamy o początek świata, ale początek jako coś obiektywnego może nie istnieć, byc może to tylko kategoria intelektu, którą organizujemy rzeczywistość. W konsekwencji możemy rozmawiać wyłącznie o pewnej fikcji.
Być moze się mylę, ale jak na razie tak to widzę.
 

SirCosmo

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2008
Posty
396
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Miasto
Śląsk
Wszechświat i materia istnieje - to fakt. Lecz jeśli materia istnieje to logicznym faktem jest też to że żeby istnieć - musiała mieć swój początek - bo gdyby nie miałaby początku nie istniałaby. A skoro materia miała początek istnienia to przed tym początkiem nie istniała. Jak wytłumaczyć powstanie materii - świata z niczego? Według mnie cokolwiek się wydarzyło co zapoczątkowała istnienie wszechświata było dziełem Boga. W inny sposób nie potrafię sobie wytłumaczyć tego wszystkiego.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Jak wytłumaczyć powstanie materii - świata z niczego? Według mnie cokolwiek się wydarzyło co zapoczątkowała istnienie wszechświata było dziełem Boga. W inny sposób nie potrafię sobie wytłumaczyć tego wszystkiego.
Takie tłumaczenie nigdzie nie prowadzi, a jedynie odwraca całą sprawę do góry nogami odbiegając od tematu. Równie dobrze można powiedzieć, że po prostu się nie wie, co jest bardziej sensownym stanowiskiem. Jeśli bóg stworzył materię, świat to jak powstał bóg? Koło się zamyka.
 

Maver

Głęboko wierzący ateista
Dołączył
24 Listopad 2006
Posty
1 579
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Jeśli bóg stworzył materię, świat to jak powstał bóg? Koło się zamyka.

Zasadniczo jeśli chcemy być precyzyjni to to nie jest koło, lecz linia prosta nieskończona. ;)
 

SirCosmo

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2008
Posty
396
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Miasto
Śląsk
Jeśli bóg stworzył materię, świat to jak powstał bóg? Koło się zamyka.
Bóg jest bogiem, ludzie nie potrafią ogarnąć rozumem jego wielkości i wszechmocy. Nigdy nie rozwiążemy zagadki jego istnienia - "Skąd się wziął Bóg". My maluczcy ludzie porównując wszystko do czynników, wśród których przyjęliśmy żyć nie możemy dotrzeć do odpowiedzi na te pytania. Bóg stworzył świat, fizykę - w tym czas - i nas ludzi. Bóg jest poza tym wszystkim. Nie jesteśmy w stanie dosięgnąć naszym małym umysłem wielkości Boga.
 
Do góry