Wiara w Boga

Emka12

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2007
Posty
86
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Teletubbyland
Czy wierzycie w Boga?
Ja mam taka teorie, ze ludzie musza zawsze miec cos w co moga wierzyc... Przeciez wlasciwie to nie ma dowodow na istnienie Boga ani wogole zadnych Bogow... Czasami sobie tak filozofuje ale sie nie smiejcie :D Jestem jeszcze mloda i chce poznac wasze opinie xD wiec piszcie :)
 

beniamin

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
No właśnie, skąd?
Czy wierzycie w Boga?
Ja mam taka teorie, ze ludzie musza zawsze miec cos w co moga wierzyc... Przeciez wlasciwie to nie ma dowodow na istnienie Boga ani wogole zadnych Bogow... Czasami sobie tak filozofuje ale sie nie smiejcie :D Jestem jeszcze mloda i chce poznac wasze opinie xD wiec piszcie :)

A ja mam taką teorię:
"Co człowiek [myślący] to teoria" :D
 

omickal

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
605
Punkty reakcji
4
Dowodów na istnienie Boga, jest więcej, a niżeli za tym, że nie istnieje.
Zawsze każdy na końcu rozważań dotyczących Boga dochodzi do wniosku, że Bóg musi istnieć.
Gdybyś zaczęła studiować filozofię dowiedziałabyś się, że musi być Bóg, stąd zauważ na większości uczelni tworzone są katedry Boga i religii.

Nawet nauka nie przeczy istnieniu Boga.
W czasie jednego ze spotkań stypendystów Fundacji im. A. Humbolta jeden z uczestników zapytał sławnego fizyka Wernera Heisenberga, twórcę teorii kwantów:
„Czy pan profesor, taki wybitny, znany na całym świecie fizyk, wierzy w Boga?”
Na sali zapanowała konsternacja spowodowana niestosownością takiego pytania.
Sam Heisenberg jednak nie speszony i z uśmiechem odpowiedział:
„Pierwszy łyk z pucharu nauki, może uczynić ateistą, ale na dnie tego pucharu zawsze czeka Bóg.”
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Wiara w boga kłóci się z filozofią. To uproszczenie rzeczywistości, a nie pragnienie jej poznania. Porównaj sobie prace filozofów z nauką religijną gdzie wszystko jest czarne lub białe, prostolinijne. Omickal, ja dużo rozważałem, byłem wierzący ale do pewnego do czasu. To co piszesz to cytaty naukowców, a nie ich teorie. Nauka i logika także przeczy istnieniu boga. Bo ludzki bóg jest transcendentny, na zewnątrz wszystkiego, co pozwala na wypełnienie luk w tej okrężnej teorii.
 

ko36ol

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2008
Posty
23
Punkty reakcji
0
Ludzie zawsze tłumaczyli sobie cos czego nie umieli wyjasnic ingerencją Boga. Człowiek od zawsze zadawal sobie pytania: skad sie wział on, skad sie wziely ptaki, drzewa. Gdy nie umial znalezc odpowiedzi na te pytania tłumaczyl sobie to tak ze musiała interweniowac sila wyzsza aby to wszystko powstało. Aby to sobie wyjasnic stworzył Boga. Na poczatku Bogiem bylo słonce. Potem Boga przydzialano kazdemu niewyjasnionemu zjawisku. Nastepnie gdy czlowiek potrafil juz to wyjasnic odnalazł innego Boga. Ktory czowa nad wszystkim. Nie ma dowodow na istnienie lub nie istnienie Boga. Wydaje mi sie ze to wiara czyni ze dla kogos istnieje Bog a dla kogos nie. Wiadomo przeciez ze wiara potrafi czynic cuda np uzdrawiac. A jesli z Bogiem jest tak samo. Moze dla tych co gleboko wieza Bóg okasze sie realny i prawdziwy a dla tych co nie wieza po prostu okaze sie ze Go nie ma i nigdy nie było. Takie jest moje zdanie.
 

omickal

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
605
Punkty reakcji
4
Caleb i właśnie patrząc na prace filozofów (Św. Tomasz, Kartezjusz, Berkeley itd.) utwierdzam się w przekonaniu, że musi istnieć Bóg,
"To co piszesz to cytaty naukowców, a nie ich teorie." - oczywiście, ale nie ma takiej teorii naukowej (racjonalnej), która kłóciłaby się z wiarą.

plaza9 "Nie ma dowodów na istnienie" - jesteś w błędzie, takie dowody są, przynajmniej z filozoficznego i teologicznego punktu widzenia.

Taka to prawda o tym świcie, że ludzie stali się za bardzo pyszni, aby wierzyć w Boga.
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Bóg istnieje z pewnością , lecz nie wiadomo kim on jest. Wątpię żeby bóg był taki jak sobie wyobrażają go ludzie , bo nawet jak jest to Pan Bóg to na pewno nie taki jak jest teraz przedstawiany, bo przecież religia katolicka została wypaczona przez tyle lat.
Wystarczy zapytać się swoich dziadków czego ksiądz uczył u nich na religii a czego uczy teraz
 

elpablo

Tyran Okrucieństwa
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
2 980
Punkty reakcji
53
Wiek
38
Miasto
Dark Wood
Caleb i właśnie patrząc na prace filozofów (Św. Tomasz, Kartezjusz, Berkeley itd.) utwierdzam się w przekonaniu, że musi istnieć Bóg,
Berkeley i sw Tomasz byli przesiąknięci chrześcijaństwem do szpiku kości więc swoją filozofię tworzyli tak aby zmieścić w niej Boga, a Kartezjusz wyrwał naukę z mroków scholastyki czyli średniowiecznej ciemnoty.
plaza9 "Nie ma dowodów na istnienie" - jesteś w błędzie, takie dowody są, przynajmniej z filozoficznego i teologicznego punktu widzenia.
Czym są dowody filozoficzne i teologiczne? Dowody to coś namacalnego a nie poglądy różnych ludzi którzy tworzą je według swojego światopoglądu.
Bóg istnieje z pewnością , lecz nie wiadomo kim on jest.
To co piszesz to tylko Twoja wiara pewności nigdy nie ma...
 
B

Bad Boy

Guest
Zachęcam do poznania Boga niewypaczonego przez wieki, a którego nauka została przekazywana przez autoryzowaną sukcesję uczniów i została spisana w Bhagavad-Gicie :)
 

omickal

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
605
Punkty reakcji
4
Berkeley i sw Tomasz byli przesiąknięci chrześcijaństwem do szpiku kości więc swoją filozofię tworzyli tak aby zmieścić w niej Boga, a Kartezjusz wyrwał naukę z mroków scholastyki czyli średniowiecznej ciemnoty.
To tak można by było powiedzieć o każdym filozofie.

Czym są dowody filozoficzne i teologiczne? Dowody to coś namacalnego a nie poglądy różnych ludzi którzy tworzą je według swojego światopoglądu.
Jeżeli coś namacalnego, to pokaż mi w takim razie, że Boga nie ma. Daj mi jakiś dowód, dotknę, i publicznie wyprę się Boga i swojej religii.
 

elpablo

Tyran Okrucieństwa
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
2 980
Punkty reakcji
53
Wiek
38
Miasto
Dark Wood
To tak można by było powiedzieć o każdym filozofie.
I to jest właśnie problem z tą nauką każdy według swojego uznania może wybrać sobie filozofa którego poglądy i zapatrywania najbardziej nam pasują.
Jeżeli coś namacalnego, to pokaż mi w takim razie, że Boga nie ma. Daj mi jakiś dowód, dotknę, i publicznie wyprę się Boga i swojej religii.
Niczego nie musisz sie wypierać to Twoja sprawa w co wierzysz. Tak na marginesie to nie ja powinienem Ci udowadniać że jego nie ma tylko Ty powinieneś mi pokazać dowody na jego istnienie. Szkoda czasu na spieranie się jak każdy ma swoje poglądy nikt tu nikogo nie przekona.
 

omickal

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
605
Punkty reakcji
4
I to jest właśnie problem z tą nauką każdy według swojego uznania może wybrać sobie filozofa którego poglądy i zapatrywania najbardziej nam pasują.

Niczego nie musisz sie wypierać to Twoja sprawa w co wierzysz. Tak na marginesie to nie ja powinienem Ci udowadniać że jego nie ma tylko Ty powinieneś mi pokazać dowody na jego istnienie. Szkoda czasu na spieranie się jak każdy ma swoje poglądy nikt tu nikogo nie przekona.
Zgadzam się, nie ma sensu się spierać.
 

Emka12

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2007
Posty
86
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Teletubbyland
Ja sie z plaza9 zgadzam. Uwazam, ze kazdy powinien przemyslec to wszystko i po prostu zastanowic sie nad istnieniem Boga...
Do plaza9: ok ok zgadzam sie i mysle, ze Bog jest poprostu wymyslem ludzkim... Moze nie bylo na poczatku "kogos" lub "czegos", tylko po prostu swiat sam przez miliony lat powstawal :D hehe powoli przechodzimy do tematu co bylo pierwsze: jajko czy kura? (osobiscie uwazam ze kura) :p
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
To co piszesz to tylko Twoja wiara pewności nigdy nie ma...

To, że świat wraz ze swoimi doskonałościami bez pomocy kogoś wyżej postawionego niż my jest po prostu nieracjonalne.
 

elpablo

Tyran Okrucieństwa
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
2 980
Punkty reakcji
53
Wiek
38
Miasto
Dark Wood
To, że świat wraz ze swoimi doskonałościami bez pomocy kogoś wyżej postawionego niż my jest po prostu nieracjonalne
A to niby dlaczego co jest w tym nie do przyjęcia? Wszędzie trzeba mówić o boskim tchnieniu?
 

LadyAnn11591

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2008
Posty
22
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
Spójrz na to tak: skąd ta roślinność za naszym oknem? Skąd człowiek rozumny??? Naukowcy nie mogą jeszcze wszystkiego wytłumaczyć i nigdy nie wytłumaczą. Skąd ta pewność? A- Biblia. Biblia nigdy się nie myli. B- drzewka same nie mogły się stworzyć. Nie mogły stworzyć człowieka. Nigdy przecież nie mówią. Znaczy, mówią swoim pięknem. Ale nie o to mi chodzi. Trzeba po prostu głębiej na to spojrzeć. Bez dowodów wiem, że to Bóg stworzył ten świat.
 

the broken dream

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Nikt tam do konca nie jest całkiem przekonany w istnienie Boga, jest gdzies ta odrobinka niepwnosci. Ale Jestesmy katolikami i wierzymy w 10 przykazan Bożych dzeki temu człowiek nie zabija drugiego człowieka bo ta wiara w ktora wierzymy jest dobra.
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Co do 10 przykazań to mogę zacytować swój podpis :]
"· Dla religii ludzie zrobią wszystko: będą się kłócić, pisać, walczyć, umierać, zabijać, tylko nie będą zgodnie z nią żyć." Charles Caleb Colton
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Caleb i właśnie patrząc na prace filozofów (Św. Tomasz, Kartezjusz, Berkeley itd.) utwierdzam się w przekonaniu, że musi istnieć Bóg,
Filozofia się na nich nie kończy. Jest tu mnóstwo poglądów, nihilizm typu Nietzsche'go czy cynizm, sceptycyzm.

"To co piszesz to cytaty naukowców, a nie ich teorie." - oczywiście, ale nie ma takiej teorii naukowej (racjonalnej), która kłóciłaby się z wiarą.
To jeszcze zależy jak interpretuje się wiarę. Kiedyś teoria heliocentryczna była traktowana jak herezja, później ewolucjonizm. Zauważ, że to religia ostatecznie dopasowuje się do nauki, a nie odwrotnie.

plaza9 "Nie ma dowodów na istnienie" - jesteś w błędzie, takie dowody są, przynajmniej z filozoficznego i teologicznego punktu widzenia.
W filozofii nie ma jako takich dowodów na cokolwiek.

Taka to prawda o tym świcie, że ludzie stali się za bardzo pyszni, aby wierzyć w Boga.
Przyczyny mogą być różne. Niektórzy po prostu się buntują, bo cały świat im zbrzydł, a inni dochodzą do tego bardziej racjonalnie. Czasem ateiści są pyszni, czasem wierzący, to zależy.

Jeżeli coś namacalnego, to pokaż mi w takim razie, że Boga nie ma. Daj mi jakiś dowód, dotknę, i publicznie wyprę się Boga i swojej religii.
Daj mi dowód, że nie ma elfów. Brzytwę Ockhama zna, hę? Facet chciał stworzyć argument na rzecz wiary, a niepostrzeżenie wyszło mu odwrotnie. Klops.

Spójrz na to tak: skąd ta roślinność za naszym oknem? Skąd człowiek rozumny??? Naukowcy nie mogą jeszcze wszystkiego wytłumaczyć i nigdy nie wytłumaczą. Skąd ta pewność? A- Biblia. Biblia nigdy się nie myli. B- drzewka same nie mogły się stworzyć. Nie mogły stworzyć człowieka. Nigdy przecież nie mówią. Znaczy, mówią swoim pięknem. Ale nie o to mi chodzi. Trzeba po prostu głębiej na to spojrzeć. Bez dowodów wiem, że to Bóg stworzył ten świat.
Pewnie nie wytłumaczą, więc dlaczego religia miałaby mieć tu prawo wyłączności? Dziwią mnie takie twierdzenia: biblia się nie myli. Jasne, że się myli jak każde dzieło ludzkie. Poczytaj ją sobie dobrze, są tam takie kwiatki jakich nie powstydziłby się brutalny film akcji. Świat jest dla nas niepojęty, nauka odpowiada na pytania ontologiczne, ale nie mówi po co to wszystko. To już zależy od własnej interpretacji, ale wybieranie boskiej działalności z braku innych opcji jest śmieszne. Generalnie nie mam nic do ludzi wierzących, ale mierzi mnie fanatyzm i pusta wiara-taka dla zabezpieczenia swojego bytu.

Nikt tam do konca nie jest całkiem przekonany w istnienie Boga, jest gdzies ta odrobinka niepwnosci. Ale Jestesmy katolikami i wierzymy w 10 przykazan Bożych dzeki temu człowiek nie zabija drugiego człowieka bo ta wiara w ktora wierzymy jest dobra.
W swoim założeniu jest dobra(gorzej z praktyką), ale to nie znaczy że bez tej wiary człowiek jest zły. Czy człowiek jest dobry kiedy przestrzega dekalogu, czy kiedy uważa, że powinien to robić?
PS Dobro to pojęcie względne. Za słowami typu: moja wiara/niewiara jest dobra może kryć się tysiąc różnych rzeczy.
 
Do góry