Wolność słowa w internecie

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Internet to jedyny taki środek masowego przekazu gdzie mamy prawdziwą wolność słowa. Ale kiedy internet zacznie wpływać na opinie publiczną, to politycy mogą zacząć czuć się zagrożeni. Chyba ta chwila jest już blisko.
http://news.money.pl/artykul/strezynska;be...4,0,317654.html
Czy w dzisiejszym świecie gdzie słowo nieuregulowane jest synonimem słowa nielegalne, internet ze swoją niezależnością może przetrwać? Czy rząd niedługo nie zacznie wymuszać na administratorach aby zaczeli stopować niektóre wypowiedzi na forach dyskusyjnych? Czy aby założyć telewizje internetową albo radio trzeba będzie uzyskać koncesje? (były już takie pomysły)
Czy może trzeba będzie koncesji na strone internetową?
A może wręcz przeciwnie, dzięki popularyzacji internetu, nastąpi taka wolność słowa jakiej nie było, a politycy nie będą w stanie manipulować opinią publiczną?
Ja tam widze to wszystko raczej w ciemnych barwach. Może ktoś mnie pocieszy.
Co sądzicie?
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Jesli socjalizm nie umrze za szybko to niewatpliwie pozegnamy sie z wolnoscia slowa w internecie.
 

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap


Uciekła ze szpitala czy jest taka cwana ??? :mruga:

a politycy nie będą w stanie manipulować opinią publiczną?


Politycy bez problemu będa manipulowac demokratyczna większościa, bo niby czemu by nie mogli, skoro teraz to robia. :( Stado łatwo podchwytuje hasła. :/


Czy w dzisiejszym świecie gdzie słowo nieuregulowane jest synonimem słowa nielegalne, internet ze swoją niezależnością może przetrwać? Czy rząd niedługo nie zacznie wymuszać na administratorach aby zaczeli stopować niektóre wypowiedzi na forach dyskusyjnych?


Na razie na szczęście moge dyskutować z misioorem. :p Mam nadzieje ze urzędasy nie wejdą Nam na forumowisko. :/


Ja tam widze to wszystko raczej w ciemnych barwach. Może ktoś mnie pocieszy.
Co sądzicie?



5 - 10 lat i wprowadzą pierwszą, łagodną jeszcze cenzurę, poźniej rząd będzie miał z górki. :/
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Internet to jedyny taki środek masowego przekazu gdzie mamy prawdziwą wolność słowa. Ale kiedy internet zacznie wpływać na opinie publiczną, to politycy mogą zacząć czuć się zagrożeni. Chyba ta chwila jest już blisko.
http://news.money.pl/artykul/strezynska;be...4,0,317654.html
Czy w dzisiejszym świecie gdzie słowo nieuregulowane jest synonimem słowa nielegalne, internet ze swoją niezależnością może przetrwać? Czy rząd niedługo nie zacznie wymuszać na administratorach aby zaczeli stopować niektóre wypowiedzi na forach dyskusyjnych? Czy aby założyć telewizje internetową albo radio trzeba będzie uzyskać koncesje? (były już takie pomysły)
Czy może trzeba będzie koncesji na strone internetową?
A może wręcz przeciwnie, dzięki popularyzacji internetu, nastąpi taka wolność słowa jakiej nie było, a politycy nie będą w stanie manipulować opinią publiczną?
Ja tam widze to wszystko raczej w ciemnych barwach. Może ktoś mnie pocieszy.
Co sądzicie?

Nawet, gdyby tak zrobili, to ja i tak bym miał to w du.pie i beształ równo wszystkich tych cweli. Ale mamy raczje liberalny rząd, który w przeciwieństwie do Pis-u nie ma za cel, ograniczyć wolność słowa i zamykać usta wszelkim mediom.
 

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
Ale mamy raczje liberalny rząd, który w przeciwieństwie do Pis-u nie ma za cel, ograniczyć wolność słowa i zamykać usta wszelkim mediom.


LOL :bag: W wiekszosci mediów była jazda po PiSie, który "zagrazal wolnosci słowa". <_< PO za to jest liberalna i broni wolnosci słowa... :bag:
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
- puk puk
- kto tam?
- Gestapo
- ???
- konfiskujemy wasz dom bo chronimy was od jego spalenia
- :mruga:
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
o tak
to wlasnie esencja dzisiejszego myslenia politykow
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Nawet, gdyby tak zrobili, to ja i tak bym miał to w du.pie i beształ równo wszystkich tych cweli. Ale mamy raczje liberalny rząd, który w przeciwieństwie do Pis-u nie ma za cel, ograniczyć wolność słowa i zamykać usta wszelkim mediom.

Wiesz nie chodzi o to kto nas trzyma na łańcuchu, bo wiadomo, że jeden mocniej drugi słabiej. Rzecz w tym, że społeczeństwo obecnie dopuszcza taką sytuacje, że jest trzymane na łańcuchu. Na przykład sanepid sprawda w zakładzie pracy czy masz aktualne badania lekarskie, jednakowo za PISu i PO (oczywiście wszystko dla naszego dobra), więc nie mów że zmiana koalicji coś może dać. To jest problem, całej z resztą Europy oraz USA. To nasza kochana klasa panująca czyli biurokraci, do swojego życia potrzebująca totalitaryzmu jest problemem. Nie ważne jaka partia rozdaje biurokratyczne stołki. Niech to będzie nawet UPR. (dlatego UPR zabronił swoim członkom zajmowania stanowisk w administracji). Ważne jest że biurokrata musi Ci zajrzeć do łazieńki, sypialni i.t.d. Nie mówiąc już o portfelu, oraz o tym czego słuchasz i co czytasz. Jego misją jest kontrola. Dawni władcy rządzili. Tak jak szef w pracy nie jest zainteresowany jakiej muzyki słuchasz, w jakiej pozycji i z kim się kochasz i czy pisujesz sobie na forumowisku, obyś przez kilka godzin był wydajny i poświęcony pracy, tak i kiedyś rządy nie interesowało życie osobiste poddanych, byle przestrzergali prawa. Sytuacja się zmieniła wraz z powstaniem totalitaryzmów.
Obecnie nie ma na świecie ustroju totalitarnego, który planował by kontrole umysłu, aby chronić się przed jakimś buntem obywateli. Wręcz przeciwnie politycy przekrzykują się w zapewnieniach jak bardzo im zależy na wolności słowa. Problem jest w tym, że prawdziwa grupa rządząca czyli biurokraci nie rządzą. Nie rządzą bo za nic nie odpowiadają. Odpowiedzialność choćby przed Bogiem i historią jest warunkiem koniecznym aby powiedzieć o kimś, że rządzi. Biurokraci każdy z osobna ma swoją wydzieloną działeczke, na której ma kontrolować. Nie ważne jakie skutki społeczne ma jego działalność, ważna jest jego skuteczność. Musi kontrolować więcej aby jego urząd był uznany za potrzebny. Aby trzeba mu było przydzielać pomocników, którzy będą kontrolować coraz więcej. Wygląda to jak scena w "Zezowatym szczęściu" , gdzie w dziale sprawozdawczości rosły biurka oraz powstawały nowe formularze i załączniki do formularzy. I nie jest to spisek masonerii, która w ten sposób chce przejąć kontrole nad światem. Nikogo nie obchodzi tak naprawde czy wszystkie owce na podhalu zostaną policzone i czy wszystkie jajka opieczętowane. W ten sposób poszczególni biurokraci realizują swoje prywatne ambicje. Politycy nie myślą z tym walczyć nawet wręcz przeciwnie, bo ich władza ma prawdziwy sens tylko wtedy, kiedy mnożą się stołki które mogliby rozdzielać. Zatwierdzaja więc prawo, które odpowiada na zapotrzebowania rozrastającej się biurokracji.
No po tym wstępie moge napisać, jak w tym świecie funkcjonuje internet. Internet w najbliższej przyszłości będzie zajmował miejsce innych środków masowego przekazu. Do internetu przeniosą się (to już powoli się dzieje) radio, TV, gazety. I co ma robić taka KRRiTV. Przecież media w internecie to media wyzwolone od ich kontroli. Będą robić wszystko aby media im nie uciekły. Ambicje urzędników są ogromne, a politycy mnajbardziej liberalni równierz, będą ich w tym wspierać bo taka jest ich racja bytu.
I teraz pozostaje pytanie, czy im się uda czy to zadanie ich przerośnie i pozostanie jedna nie policzona, zmierzona i nie unormowana dziedzina życia. Ale za to chyba najważniejsza.
 

ędwart

Nowicjusz
Dołączył
21 Październik 2007
Posty
137
Punkty reakcji
1

Podam kilka przykładów zebranych z pewnego blogu czym naginanie wolności słowa jest:

Staraj się by to co piszesz w internecie było miłe i pełne szacunku dla każdego człowieka a także pomocne, staraj się w ramach swych możliwości i wiedzy pomagać internautom.

Czasem wolność słowa nie oznacza tego że możesz mówić wszystko co myślisz czy co ci tylko przyjdzie na język, szczególnie gdy te słowa uraziły by kogoś bardzo lub w krytycznych przypadkach przyczyniły się do jego decyzji o samobójstwie - chyba nie chcesz mieć na sumieniu człowieka, który zabił się przez twoje nieodpowiedzialnie wypowiedziane słowa lub miał depresję, przecież nie wiesz z kim rozmawiasz po drugiej stronie, zanim coś powiesz / napiszesz przemyśl to trzy razy.

Zniechęcaj się do pisania wiadomości nienawistnych, podłych lub szykanujących innych.

Czasem nawet moderatorzy nie rozumieją co to jest wolność słowa, czym udowadniają swoją niewiedzę, przykład? właśnie zablokowano mi możliwość odwiedzania niektórych tematów w dziale "Seks" po tym jak zamieściłem temat dotyczący prowadzonych tam dyskusji http://www.forumowisko.pl/index.php?showtopic=57854 wiele osób wybuchło gniewem i pisało co im tylko ślina na język przyniosła nie myśląc jakie skutki wywołają ich wypowiedziane słowa. :(

Nie wiem czy i Państwo mają komunikat "Forum zabezpieczone" czy tylko ja go widzę, bo to samo widzę nawet korzystając z serwera proxy :(

Zawsze osobiście starałem się dyskutować z kulturą i pełnym szacunkiem niezależnie jaki człowiek by był, jednak najwidoczniej to się nie liczy w ocenie moderatorów. Bo niestety moderator prowadzący ten dział najwidoczniej nie zrozumiał zasady wolności słowa a jednak sam tę zasadę złamał wykazując się nienawiścią wobec mnie i innych osób o czym świadczą jego lekkomyślne wypowiedzi i pochopne działania.

A więc

Wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Niektórzy młodzi ludzie coraz częściej wolność słowa rozumieją jako wolność obrażania innych. <_<
 

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
Wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.


Czyli nie mogę komuś powiedzieć że jest głupi ??? <_<

Niektórzy młodzi ludzie coraz częściej wolność słowa rozumieją jako wolność obrażania innych.


Nalezy ustalić co to jest obrażanie. ;) Czy jesli na forum odpisze komuś ze "pieprzy" to go obraziłem czy nie ??? :mruga: Ludzi którzy nie zaslugują na obrażanie, sie nie obraża (bo wtedy traci sie szacunek większosci, szanującej ta obrazaną osobę). :niepewny: To taki mechanizm w którym jednostką miary jest "respekt". ;) Sam ide pod prad, i w bezmiarze głupoty często kogoś obrażam (ale jak juz pisałem zalezy od tego co uznajemy za obraze). Mnie tez wielu ludzi obraża, ale mam to w du.pie, bo wiem (a moze tylko mi sie wydaje ?), że oni nie maja racji !!! Ewentualnie komuś odpyskuje, i go pojade. ;) W tej kwesti to jestem bardzo liberalny. :p
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Niektórzy młodzi ludzie coraz częściej wolność słowa rozumieją jako wolność obrażania innych. dry.gif

Jak masz ochote pisac propagande to pisz. A co do moderatora - otworzyles chyba 5 tematow identycznych. Mial racje specu od propagandy masami :p.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Skad ja wiedzialem ze to powiesz. Przeciez taki spec jak ty wie co powiedziec. Idziesz schematem kolego :).

Tak samo ja jako osoba ktora wie co to spec.

Edward jezeli ciebie cos bulwersuje radze wezwac policje a nie nas. Przykro mi ale nie jestem policjantem.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Zawsze osobiście starałem się dyskutować z kulturą i pełnym szacunkiem niezależnie jaki człowiek by był, jednak najwidoczniej to się nie liczy w ocenie moderatorów. Bo niestety moderator prowadzący ten dział najwidoczniej nie zrozumiał zasady wolności słowa a jednak sam tę zasadę złamał wykazując się nienawiścią wobec mnie i innych osób o czym świadczą jego lekkomyślne wypowiedzi i pochopne działania.

To co robią moderatorzy to sprawa tylko konkretnego forum. Jak na danym forum zasada wolności słowa będzie łamana to ludzie pouciekają. Więc internet sam się reguluje do rozsądnych granic. Nie dlatego, że przeciętny admin to autorytet w kwestii wolności słowa i jakiś wyjątkowo mądry człowiek. Wystarczy, że każdy admin jest odpowiedzialny. Bo każdy admin chce mieć najwięcej wejść. O internet pozostawiony samemu sobie się więc nie martwie. Boje się natomiast o to, że urzędasy się będą chciały do niego dobrać. Oni na pewno zrobią bałagan. Chyba są jednak osoby, które nie są urzędnikami a chciały by odgórnej regulacji? Ędward, Ty chyba chciałbyś, żeby w internecie zapanowało twarde prawo? Myle się? Odpisz prosze normalną czcionką.
 

ędwart

Nowicjusz
Dołączył
21 Październik 2007
Posty
137
Punkty reakcji
1
Ędward, Ty chyba chciałbyś, żeby w internecie zapanowało twarde prawo? Myle się? Odpisz prosze normalną czcionką.

1) Na zmiany w internecie już jest chyba za późno, nie martw się żaden urzędas nic nie zmieni, ja tak tylko gdybam <_<

2) Odpisałem normalną czcionką :)
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
1) Na zmiany w internecie już jest chyba za późno, nie martw się żaden urzędas nic nie zmieni, ja tak tylko gdybam
haha :D
Obys sie nie mylil...
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Jak dla mnie to urzędasy powinny zamknąć blog JKMa,a potem powinna być już całkowita wolność :D
 

maksimal

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
ta teraz się goni piratów pod pretekstem, że chodzi o kradzież praw autorskich. a naprawdę to myślę że chodzi o interesy wielkich korporacji a może i nawet o coś większego. ostatnio czytałem że jakiegoś gościa dziennikarza zbanowali z googli bo krytykował onz, strach się bać
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
ta teraz się goni piratów pod pretekstem, że chodzi o kradzież praw autorskich. a naprawdę to myślę że chodzi o interesy wielkich korporacji
A czy piractwo to nie to samo co naruszanie praw autorskich przypadkiem?
Interesy wielkich korporacji są równie ważne co interesy moje czy Twoje.
a może i nawet o coś większego
Czyli jeszcze większych korporacji?
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
misioor czyli jestes za "prawie" wolnoscia?
 
Do góry