Czy uznajecie te zasady logiczne?

Anthrax

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
45
niesprzeczności i wyłączonego środka:
~(p^~p)
(pV~p) ?

nie da się filozofii pomyśleć bez logiki. zauważyłem jednak, że spora część osób szczególnie podczas dyskusji na temat religii, bądź światopoglądu, ale nie tylko, odrzuca podstawowe zasady logiczne. odrzucenie logiki to moim zdaniem odrzucenie racjonalnego myślenia. a jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?

p.s. na wszelki wypadek może trochę wyjaśnię: zasada niesprzeczności mówi, że coś nie może jednocześnie mieć i nie mieć tej samej własności. albo też: coś nie może jednocześnie istnieć i nie istnieć.
zasada wyłączonego środka mówi, że coś ma daną własność albo jej nie ma (i nie ma innej możliwości). albo też: coś istnieje albo nie istnieje (i nie ma innej możliwości).
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
to ja moze bardziej obrazowo wyjasnie ;)
~(p^~p) nieprawda, że coś jest drzewem i nie jest drzewem jednocześnie
(pv~p) coś jest drzewem lub jest nie-drzewem

tak wierzę w to, to przecież podstawa logiki, coś nie może przeczyć samemu sobie ;)


@edit:
co do zasady wyłączonego środka... chodzi tutaj, o to, że nie ma czegoś pośredniego pomiędzy bytem, a niebytem. Coś nie może istnieć w połowie ;) albo jest, albo nie ma
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Kwestia taka jak 2+2 ?

Racjonalnie myślący człowiek, nie będzie się tutaj nawet doszukiwał chyba, drugiego dna.
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Racjonalnie myślący człowiek, nie będzie się tutaj nawet doszukiwał chyba, drugiego dna.

No teoretycznie to pewnie tak. Ale praktycznie rzecz biorąc, różnie to bywa.

Wszystkie te zasady są jak najbardziej logiczne i zgadzam się z nimi.
 

asiek.stefa

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2007
Posty
589
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Gród cara
Znam te prawa, które tu wymieniasz, ale szczerze mówiąc nie do końca rozumiem, co to ma wspólnego z takimi rozmyślaniami. Przecież często zdania obrazujące prawa logiczne brzmią idiotycznie. Podam również przykład - prawo zastępowania równoważności (nie napiszę dokładnie, bo nie umiem znaleźć znaczków na klawiaturze)
(p=q)= (( jeśli p, to q) i (jeśli q, to p))
Zdanie słowne- Jan zabił żonę tylko wtedy, gdy żona została zabita przez jana tylko wtedy jesli jan zabił żonę, to zona została zabita przez Jana i jeśli żona została zabita przez jana, to jan zabił żonę.
Owszem, to zdanie jest prawdziwie, ale wybacz, nie wiem, czy coś ono wnosi do akiś dyskusji, rozważań. Logika materialna, owszem rozumiem, ale formalna nie wydaje mi się być jakoś szczególnie ważna w takich sytuacjach - oczywiście ja nie jestem autorytetem i nie znam się w tym temacie, ale nie wydaje mi się, że poznanie praw logicznych jakoś uświadomiło mnie.
 

Anthrax

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
45
(p<=>q)<=>[(p=>q)^(q=>p)] o to chodziło tak?
jeśli tak to trochę niefortunny przykład dałeś, to te dwa zdania: jan zabił żonę; żona została zabita przez jana; są synonimiczne. właściwy schemat dla tego przykładu byłby taki: (p<=>p)<=>[(p=>p)^(p=>p)]

logika matematyczna została rozwinięta dla potrzeb matematyki właśnie, dlatego może nie przystawać do codziennych rozumowań, ale w filozofii i innych dziedzinach (także do analizy potocznych rozumowań) też się przydaje, choć wymaga dodatkowych narzędzi.
 

asiek.stefa

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2007
Posty
589
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Gród cara
To jest prawo zastepowania równoważności, więc musi być synonimiczne, tak to o to prawo chodziło. (nie wiem, może prof podał bład, ale wydaje mi się poprawne) Logika materialna owszem,ale tamte wzorki jakoś do mnie nie trafia
 

Anthrax

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
45
logikiem nie jestem. ale wydaje mi się że między tymi zdaniami różnica jest gramatyczna a nie logiczna.
można podać jakiś nietrywialny przykład twierdzenia matematycznego (w postaci równoważności), które dowodzi się poprzez pokazanie wynikania w obie strony.
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
niesprzeczności i wyłączonego środka:
~(p^~p)
(pV~p) ?

nie da się filozofii pomyśleć bez logiki. zauważyłem jednak, że spora część osób szczególnie podczas dyskusji na temat religii, bądź światopoglądu, ale nie tylko, odrzuca podstawowe zasady logiczne. odrzucenie logiki to moim zdaniem odrzucenie racjonalnego myślenia. a jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?

p.s. na wszelki wypadek może trochę wyjaśnię: zasada niesprzeczności mówi, że coś nie może jednocześnie mieć i nie mieć tej samej własności. albo też: coś nie może jednocześnie istnieć i nie istnieć.
zasada wyłączonego środka mówi, że coś ma daną własność albo jej nie ma (i nie ma innej możliwości). albo też: coś istnieje albo nie istnieje (i nie ma innej możliwości).

Hah. Ja jestem typową humanistką ale i tak się włączę do dyskusji. Czy na prawdę potrzeba wzorów by dojśc do tego, że drzewo nie może jednocześnie istnieć i nie istnieć? Nie można tego wziąc na chłopski rozum? Czy koniecznie trzeba to zapisać w tak skomplikowany sposób?
Poza tym przepraszam bardzo ale jak można mówiąc np. o cudach czy wierze posługiwać się logiką. Jak mam udowodnić że Bóg istnieje czy też, że nie istnieje ? ;] Jaki wzór za to odpowiada? Są miejsca, w których nauka ustępuje wierze. Szkoda, że mało naukowców, czy ludzi "racjonalnie myślących" chce to uznać.
 

fehcram

j-lover
Dołączył
12 Luty 2007
Posty
1 220
Punkty reakcji
0
Miasto
Wonderland
A ja bym chciała wiedzieć co ten temat wnosi, jaki jest wniosek i czy to jest jakaś sugestia? Do kogo?
 

toldi

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2006
Posty
15
Punkty reakcji
0
Hah. Ja jestem typową humanistką ale i tak się włączę do dyskusji. Czy na prawdę potrzeba wzorów by dojśc do tego, że drzewo nie może jednocześnie istnieć i nie istnieć? Nie można tego wziąc na chłopski rozum? Czy koniecznie trzeba to zapisać w tak skomplikowany sposób?
Poza tym przepraszam bardzo ale jak można mówiąc np. o cudach czy wierze posługiwać się logiką. Jak mam udowodnić że Bóg istnieje czy też, że nie istnieje ? ;] Jaki wzór za to odpowiada? Są miejsca, w których nauka ustępuje wierze. Szkoda, że mało naukowców, czy ludzi "racjonalnie myślących" chce to uznać.

Czy do takiego zagadnienia jak wiara potrzebny jest wzór? Raczej tak piękna dziedzina jak logoka nie obejmuje swymi ramami takich rzeczy jak "Bóg wszechmogący" bo jak logika podpowiada: Ktoś kto stworzył jakąś rzecz (logika) i możę ją zmieniać w dowolnej chwili, nie może być opisany wzorem z dziedziny tejże rzeczy.


I zgadzam się, że bez logiki nie można by było stworzyć choćby podstaw filozofii.
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
I zgadzam się, że bez logiki nie można by było stworzyć choćby podstaw filozofii.
Bez logiki nie można by było zamknąć drzwi, bo trzeba pomyśleć logicznie, że klucz trzeba zabrać ze sobą, a nie zostawić w zamykanym pokoju.
Ktoś kto się chce zabić też myśli logicznie, że jak się zabije to go nie będzie.
I tak samo sklep do ciebie sam nie przyjdzie gdy chcesz zrobić zakupy.
Bez logiki nie dałoby się w ogóle żyć, każde myślenie musi się opierać na jakiejś logice, więc nie wiem co to w ogóle jest za wielkie odkrycie potrzeby jej istnienia? Do powyższych przykładów nie potrzeba wzorów.... Chyba, że ktoś chciał się pochwalić znajomością jakiejś regułki ;)

Nie wiem też czy aby ustanowić jakieś twierdzenie filozoficzne trzeba napisać, że np. dusza nie może jednocześnie istnieć i nie istnieć... Albo, że jeśli posadziliśmy drzewo to drzewo zostało posadzone...
Chyba, że rozmawiamy o przedszkolu :lol:

Poza tym Anthrax napisał:
Zauważyłem jednak, że spora część osób szczególnie podczas dyskusji na temat religii, bądź światopoglądu, ale nie tylko, odrzuca podstawowe zasady logiczne. odrzucenie logiki to moim zdaniem odrzucenie racjonalnego myślenia.

Religia i racjonalne myślenie, logika i dowody? Mission impossible.
 

toldi

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2006
Posty
15
Punkty reakcji
0
Najpierw mówisz że:
jak można mówiąc np. o cudach czy wierze posługiwać się logiką
A później zmieniasz zdanie i twierdzisz, że jednak nie da się bez logiki żyć.
Moim zdaniem wiara nie potrzebuje logiki i to jest właśnie piękne że wierzymy w coś bez dowodów. Choć niektórzy wierzą w życie pośmiertne ze strachu przed końcem.
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Najpierw mówisz że:

A później zmieniasz zdanie i twierdzisz, że jednak nie da się bez logiki żyć.
Moim zdaniem wiara nie potrzebuje logiki i to jest właśnie piękne że wierzymy w coś bez dowodów. Choć niektórzy wierzą w życie pośmiertne ze strachu przed końcem.
Żyć się nie da, ale wierzyć można bez logiki. Gdzie napisałam, że do wiary potrzebna jest logika??
 
Do góry