"Prawo Przyczynowości"

FALO

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Katowice
Siemka
Jak wiemy nic nie istnieje samo z siebie, więc musi być ktoś kto stworzył to wszystko.
A także z prawa ruchu, wszystko jest w nieustannym ruchu. Więc musiał być pierwszy poruszyciel.

BB) Wiadomo Bóg, ale może ktoś ma odmienne zdanie na ten temat ?
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
To zależy czy sięgać do samego stworzenia świata. Wiem, może i nie jestem dobrym chrześcijaninem, ale idąc Twoim tokiem rozumowania, Boga też ktoś musiał stworzyć, bo nic sie nie tworzy samo z siebie.

Jak znam życie temat zaraz podejdzie pod religie.
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
oj ludziki... co wy z tą filozofią szalejecie? sesja co? :p a już widzę kolejną krwawą dyskusję nt. istnienia boga ;) ciekawe kto zarzuci 5 dowodów na jego istnienie... ;)
 

Kalia

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2006
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
a mogły być Karaiby
nie jeste super chrzescijaninka ale do kosciola chodze i czesto mowia "blogoslawiony ten co nie widzial a uwierzyl" , a wiec po co dowody jesli jestesmy chrzescijaninami?, my w to po prostu wierzymy. ;)
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
zatem św. Tomasz z Akwinu nie był wierzący, bo "dowiódł", że Bóg istenieje? Bo nie chciał wierzyć "bo tak", tylko chciał mieć pewność? :)
 

hassu

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
303
Punkty reakcji
0
Wiek
33
To zależy czy sięgać do samego stworzenia świata. Wiem, może i nie jestem dobrym chrześcijaninem, ale idąc Twoim tokiem rozumowania, Boga też ktoś musiał stworzyć, bo nic sie nie tworzy samo z siebie.

Jak znam życie temat zaraz podejdzie pod religie.

Kierując się tym konkretnym fragmentem wypowiedzi Karha wnioskuję iż nie jesteśmy w stanie dojść do owego stworzyciela i poruszyciela. To coś w stylu korytarza, którym można iść w nieskończoność, a i tak nigdzie się nie dojdzie, ponieważ on nie ma końca :D
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Do tego właśnie dążę. Bo to jest w stylu: "Co było pierwsze, jajko, czy kura?". Zawsze znajdzie się ktoś przed.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
H3lix, problem w tym, że drogi Tomasza zostały obalone jedna po drugiej, jeśli chcesz to dostaniesz to na PW, bo za dużo tego aby do posta wklejać.

FALO, ok pierwszy poruszyciel, ale z racji tego, że jest jakimś bytem, to także musiał mieć początek, poruszyciela i to leci tak w kółko.
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
a to ciekawe, z przyjemnością bym się z tym zapoznał ;)


edit by Berials - postaram się jeszcze dziś Ci to wysłać. // Wysłane.
 

M't

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
876
Punkty reakcji
1
Berials, każdy argument da się obalić. Nie pamiętam nazwiska pana, który rozrzucał tezy na wiele tematów udowadniając że biel jest czarna, prezetrawiono i podwarzono jego twierdzenia po jego śmierci, do tego czasu pozostawały...można to dziś nazwać paradoksami, lecz jak twierdzono nie kłamały.
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Siemka
Jak wiemy nic nie istnieje samo z siebie, więc musi być ktoś kto stworzył to wszystko.
A także z prawa ruchu, wszystko jest w nieustannym ruchu. Więc musiał być pierwszy poruszyciel.

BB) Wiadomo Bóg, ale może ktoś ma odmienne zdanie na ten temat ?
Wydaje mi się, że rozważanie tej kwestii z pozycji człowieka jest bezsensowne. Nie jestem chrześcijanką wiec wypowiem się tak - sądzę, że wcale nie musi być tak, że wszystko ma swój początek. To nie jest do ogarnięcia dla nas, ale twierdzę, że może być np. tak, że tylko na planetach wszechświata istnieje reguła początku i końca, przemijania. wszechświat mógł istnieć od zawsze. Być zapętlonyzarówno pod wzgledem czasu jak i przestrzeni. Trudno szukać początku w okręgu.
 

Jeremiasz

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2007
Posty
294
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Nowy Dwór Mazowiecki
Ta teoria jest przeczaca samej sobie. Jesli powstaje jakas rzecz to musiala powstac z drugiej. Wtedy jesli mamy druga rzecz to musiala powstac z trzeciej... Tak mozna rozumowac w nieskonczonosc <_< Nie da sie dojsc do zera.

Edit:

Moze to co widzimy nie istnieje?
 

Wujek Tadeusz

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2007
Posty
67
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Z kątowni
To tak jak z tym: Co bylo pierwsze? Jajko czy kura?

Jajko musiala zniesc kura..........ale zeby byla kura to cos musialo znisc jakjo z ktorego sie wyklula
 

maximaxis

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2007
Posty
89
Punkty reakcji
0
Siemka
Jak wiemy nic nie istnieje samo z siebie, więc musi być ktoś kto stworzył to wszystko.
A także z prawa ruchu, wszystko jest w nieustannym ruchu. Więc musiał być pierwszy poruszyciel.

BB) Wiadomo Bóg, ale może ktoś ma odmienne zdanie na ten temat ?


jestem ateistą więc nie wierze, ażeby to wzieło sie od boga. To jest tak jak z ziemia... Powstała ze zwykłych gazów i nie od razu żyli na niej ludzie. Najpierw były jakieś mikroorganizmy, potem jakies dinozaury, potem małpy i ludzie. Ale istnienie wszechswiata nie ogranicza się do istnienia ziemii... A może przed tym jak powstała ziemia na jej miejscu była inna planeta?? Na miejscu dzisiejszego wszechświata znajdował sie jakiś inny. To napewno nie ma końca... Napewno istnienie to nie wzięło sie od boga, bo wtedy on by musiał się od kogos wziąść. A bóg chyba nie ma swojego boga... <_< Ten łańcuch nie ma końca, ale ogranicza się do istnienia wszechswiata, a raczej niepoznanej przestrzeni... To tak jak z plansza do gry, na której non stop toczy sie jakas gra.
 

M't

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
876
Punkty reakcji
1
Jeremiasz, zapewne ogłlądałeś "Matrix", przez chwile potraktój ten film jako dokument. Napewno jest mocno przejaskrawiony ale niesie ze sobą coś dla tych, którzy wychylą głowe z pociągu systemu.
 

maximaxis

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2007
Posty
89
Punkty reakcji
0
A co bylo wedlug ciebie na samym poczatku?

Właśnie nic nie było na samym początku. Gra się toczy w tak naprawde niepoznanej, zimnej przestrzeni, która bezy tych wszytskichg świtów itd była by zwykłą nicością. To poprostu plansza na której rozłożony jest dłuuuugi tunel. Patrząc na takie rzeczy niepowinniśmy patrzec na to z tej strony, że my i nasza planeta mieliśmy swój początek to wszechświat też musi.. To głupie ograniczanie swojego umysłu. Wszechświat nie musi mieć początku swojego istnienia. Mógł wbrew temu co mówi religia, i obecna wiedza ludzka istnieć zawsze.
 

maximaxis

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2007
Posty
89
Punkty reakcji
0
Jeremiasz Próbuję ci wytłumaczyć, że jeżeli ziemia ma swój początek, my mamy swój początek to nie znaczy, że wszechświat ma. mógł istnieć zawsze. nie możemy się ograniczać do tego co my znamy. Wszechświat nie musi byc uzależniony od początku i końca. Początek i koniec to pojęcia wymyślone przez człowieka. Nie można się ograniczać do tego co mówi religia i obecna wiedza ludzkości.
 
Do góry