ludzie

alicjon

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
Strutura życia naszego nieokreślona. Ktoś kiedys porównał ludzi do paczki papierosów. Wypalasz zostaje dym który znika. Co stoi nad tą rzesza? Czy religia została stworzona na cele organizacji i systemu? Co wyznacza granice ludzkości? Przerażająca nieznajomość drzemiących w nas możliwości i ich braku. Brak kontroli nad własnym życiem, złudzenia...

kocioł w głowie
 

Lady_Nikt

w rzeczy samej.
Dołączył
13 Luty 2007
Posty
2 298
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
Warszawa
Niektórzy ludzie nie znikają jak dym.
Tyle że do czego ich porównać? Do raka? Tylko co z tymi dobrymi?

Granice ludzkości moim zdaniem wyznacza sama człowiecza podświadomość.
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Diogenes nie szukał przypadkiem człowiekapoczciwego?

A co do wypowiedzi autorki tematu - pozwolę się przyczepić do każdego pojedynczego zdania.

Ktoś kiedys porównał ludzi do paczki papierosów. Wypalasz zostaje dym który znika.
Jest ogromna liczba ludzi, którzy mimo iż zgineli to wciąż są w naszej pamięci, weź chociaż Diogenesa.

Co stoi nad tą rzesza? Czy religia została stworzona na cele organizacji i systemu?

To nie jest dział religijny.

Co wyznacza granice ludzkości?
Nasze ograniczenia, które wciaż zwalczamy, pchniemy się do przodu, ta granica jest elastyczna, o ile dobrze zinterpretowałem Twoją myśl.

Przerażająca nieznajomość drzemiących w nas możliwości i ich braku. Brak kontroli nad własnym życiem, złudzenia...

Schopenhauer zalecał analizowanie własnego wnętrza, co w jego opinii pozwoliłoby na przekroczenie siebie, coś jakoby wyższe stadium rozwoju. A skoro sądzisz, że nie masz kontroli nad własnym życiem, to mogę Ci tylko polecić znów inny dział - psychologię, bądź trudności życiowe.
 

alicjon

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
BERIALS Czytając Twoją wypowiedź zastanawiałam się czy jesteś małolatem, czy człowiekiem ograniczonym... Mogę jedynie przekazać Ci że jest mi Ciebie zwyczajnie żal. Miłego życia chłopcze. :eek:k:
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
Nie ma prawdziwych ludzi..... wyginęli kiedyś....... i już nie wrócą.....
Dzisiejsi ludzie potrafią tylko krzywdzić pluć krzyczeć....Ale nie potrafią kochać.... A bez miłości to co to za życie?? To co większość z nas uważa za miłość to tylko jej przykrywka..... I nigdy nie będzie dobrze... chyba że pewnego dnia wszyscy ludzie obudza sie i powiedzą ale ja jestem głupi..... Ja nie kochałem ale chcę kochać......
tylko niestety szanse na to są bardzo małe...... nasuwa się pytanie: kiedy???
 

alicjon

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
nasuwa sie pytanie: czy wogole.... (ale uwazaj bo zaraz ktos przekieruje cie do dzialu o milosci ;) )
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Alicjon - nie potrafisz odpowiedzieć racjonalniej? To świadczy o Twojej małoletności i infaltyźmie.
I nie będe przekierowywał, ostrzegam tylko raz.
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
ech to jednak zostaje przy filozofii..... buziaczki for Berials :*:*:*:* nasz opiekunek :przytul: co byśmy bez niego zrobili??? :*
Właśnie chyba nikt nigdy nikogo nie pokocha.... Choć zostawmy może lepiej cień nadziei
 

alicjon

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
Alicjon - nie potrafisz odpowiedzieć racjonalniej? To świadczy o Twojej małoletności i infaltyźmie.
I nie będe przekierowywał, ostrzegam tylko raz.

Proszę bardzo, jeśli tylko chcesz nawet wyrzuć cały temat. Do szczęścia nie jest mi to potrzebne. Jeśli moje posty świadczą w jakikolwiek sposób o małoletności (paranoja) to pragnę zauważyć, że Twoje świadczą o ograniczoności pojmowania prze Ciebie filozofii. Nie możne jej podzielić tematycznie. Obejmuje ona swoim zakresem każdą dziedzinę życia...
Ale po co ja to piszę? Przecież Ty to wszystko wiesz :) Serdeczne pozdrowienia
 

Eadgyth

Nowicjusz
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
39
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Poznań
alicjon, kociol, bo to wiele tematow w jednym...

Na poczatek - czy religia to "opium dla mas" jak twierdzil Nietzsche? Przyznasz sama, ze w czasach przeszlych wiele ulatwiala - na bostwa zrzucano kataklizmy, tlumaczono mechanizmy przyrody, straszono ludzi i zmuszano do wielu rzeczy. Dzis to chyba bardziej ukojenie, sposob powiedzenia sobie "jest taki ktos, kto mnie zrozumie i zechce".
Dlaczego nie znamy granic naszych mozliwosci? Obliczono, ze uzywasz tylko kilku procent mozgu i tak naprawde nie wiadomo po co nam reszta neuronow. A moze tam drzemie telekineza, umiejetnosc samohipnozy, leczenia, etc.?
Brak kontroli nad wlasnym zyciem - nie wiem, kto Ci to powiedzial... Takie cos to domena ludzi slabych i/lub malo obrotnych. Darwin twierdzil, ze przezywa tylko silniejszy....
Zludzenia - produkt psychiki, strachu. No co Ci mam napisac? ;)
 

fehcram

j-lover
Dołączył
12 Luty 2007
Posty
1 220
Punkty reakcji
0
Miasto
Wonderland
Jak dla mnie zachowujecie się jak dzieci kłócące się o łopatke w piaskownicy :>
Czyż nie byłoby nudne gdyby każdy człowiek miał te same poglądy?
Więc o co wy się kurcze spieracie?
Nonsens :)

Definicja ludzkości..?
Dlaczego wrzucać wszystkich do jednego worka, czy to ma sens?
Takie proste rzeczy...
Skoro chcecie być CZŁOWIEKIEM może pomyślcie nad tym jak nim zostać i zmieńcie się, jeśli tak bardzo tego pragniecie..
Och, chyba pisze do jednej osoby w liczbie mnogiej, potraktujcie to jako zaszczyt :lol:
 

alicjon

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
alicjon, kociol, bo to wiele tematow w jednym...

Na poczatek - czy religia to "opium dla mas" jak twierdzil Nietzsche? Przyznasz sama, ze w czasach przeszlych wiele ulatwiala - na bostwa zrzucano kataklizmy, tlumaczono mechanizmy przyrody, straszono ludzi i zmuszano do wielu rzeczy. Dzis to chyba bardziej ukojenie, sposob powiedzenia sobie "jest taki ktos, kto mnie zrozumie i zechce".
Dlaczego nie znamy granic naszych mozliwosci? Obliczono, ze uzywasz tylko kilku procent mozgu i tak naprawde nie wiadomo po co nam reszta neuronow. A moze tam drzemie telekineza, umiejetnosc samohipnozy, leczenia, etc.?
Brak kontroli nad wlasnym zyciem - nie wiem, kto Ci to powiedzial... Takie cos to domena ludzi slabych i/lub malo obrotnych. Darwin twierdzil, ze przezywa tylko silniejszy....
Zludzenia - produkt psychiki, strachu. No co Ci mam napisac? ;)

Przede wszystkim pragnę zwrócić uwagę na cel tego tematu. Znam kilku studentów filozofii, oraz osoby zainteresowane tą nauką. Nie chce 'wysłuchiwać' żadnych racjonalnych wytłumaczeń. Interesują mnie osobiste przemyślenia, własne wizje... jak wspomniana paczka papierosów, ale widzę, że wymagam zbyt wiele... Jeśli chodzi o filozofów których cytujecie- dzięki wielkie, ale mogę wskoczyć do biblioteki tudzież poczytać o nich w necie. Liczyłam na spontan i indywidualizm... No i się przeliczyłam :]
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Spontan i indywidualizm? Sama go nie prezentujesz, zachowując się prowokacyjnie i chaotycznie, wolność Tomku w swoim domku.

I zauważ panno indywidualistko inaczej - że filozofia sama w sobie jest relatywna.
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
Nie kłóćcie się tak!!!
Po prostu stwierdźmy że świat je4st beznadziejny i nadaje sie do wywalenia a raczej ludzie którzy go tworzą... Ale czy jest jeszcze szansa aby go polepszyć???
 

alicjon

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
Spontan i indywidualizm? Sama go nie prezentujesz, zachowując się prowokacyjnie i chaotycznie, wolność Tomku w swoim domku.

I zauważ panno indywidualistko inaczej - że filozofia sama w sobie jest relatywna.

'panno'? co za dno... kto tu jest prowokacyjny? proponuje zajrzeć do słownika... poszukaj sobie słowa 'indywidualizm' i 'spontaniczność' :) co by nie ośmieszać się na przyszłość lol
 
Do góry