Marozja
Nowicjusz
Potrzebujesz definicji seksu? Bo odnoszę wrażenie, że tak...Tak samo koń może z kobietą, i facet z szympansicą i z każdym innym gatunkiem mogą. I to jest normalne ? Czy to juz zoofilia?
Potrzebujesz definicji seksu? Bo odnoszę wrażenie, że tak...Tak samo koń może z kobietą, i facet z szympansicą i z każdym innym gatunkiem mogą. I to jest normalne ? Czy to juz zoofilia?
Nie mogą głosować, korzystać z publicznej opieki zdrowotnej oraz edukacji. Wszystkie pozostałe prawa mają takie same.W Hiszpanii szympansy mogą głosować i ich głos liczy się tak samo, jak ludzki?
PS.
Wiecie, że przez całe setki lat czymś nagannym, amoralnym i w ogóle obrzydliwym był kobiecy orgazm? Porządna kobieta orgazmów nie przeżywała, jedynie przyjmowała w siebie nasienie mężczyzny.
Potrzebujesz definicji seksu? Bo odnoszę wrażenie, że tak...
Nie chcę definicji seksu, bo definicje są zbędne. Przecież homoseksualizm był kiedyś zdefiniowany jako choroba więc nie ufam już definicją.
Fakt jest faktem, że skoro facet z facetem może, to czemu facet z psem będzie uważany za coś nienormalnego?
Jeżeli będę chciał ze zwierzęciem, to zacznę to manifstować... Czy o to chodzi ? Wszystko co nienormalne trzeba manifestować.
jeśli stawiasz miłośc między mężczyzną a mężczyzną, kobietą a kobietą, na równi z miłością, o ile można to tak nazwac z psem, to gratuluje rozumu ...
my sie chyba nierozumiemy ...prowokujesz? czy robisz to nieświadomie ...
w homoseksualiźmie nie ma nic nienormalnego ... bo mówimy to o miłości, prawdziwej międzyludzkiej ...
tego samego nie doświadczysz ze zwierzęciem ....
W czym twoja "miłość" do faceta, jest lepsza od "miłości" zoofila do jego pupila? Ty zoofobie!jeśli stawiasz miłośc między mężczyzną a mężczyzną, kobietą a kobietą, na równi z miłością, o ile można to tak nazwac z psem, to gratuluje rozumu ...
my sie chyba nierozumiemy ...prowokujesz? czy robisz to nieświadomie ...
w homoseksualiźmie nie ma nic nienormalnego ... bo mówimy to o miłości, prawdziwej międzyludzkiej ...
tego samego nie doświadczysz ze zwierzęciem ....
czy ktos ma do powiedzienia cos jeszcze mądrego ?
W czym twoja "miłość" do faceta, jest lepsza od "miłości" zoofila do jego pupila? Ty zoofobie!
W czym twoja "miłość" do faceta, jest lepsza od "miłości" zoofila do jego pupila? Ty zoofobie!
Ty go po prostu nie rozumiesz! Wydaje Ci się, że oni nie mogą się kochać! Nawet nie próbujesz ich zrozumieć!!ale jestes błyskotliwy ... pogratulowac inteligencji.
ale jestes błyskotliwy ... pogratulowac inteligencji.
Tylko tak możesz na to odpowiedzieć, bo wiesz, ja w tym widzę dużo podobieństw. Więc jeżeli nie akceptujesz zoofilii, to dlaczego akceptujesz homoseksualizm?
- z obu związków nie może być potomstwawymien podobieństwa między zoofilią a homoseksualizmem, w punktach ...
Czemu wy wszystko sprowadzacie do seksu? Miłość polega na czymś więcej.
Czy ty Taboretix masz dziewczynę? Nie wydaje mi się, skoro porównujesz miłość do psa z miłością do człowieka. To zupełnie inne rodzaje miłości. Ciekawostka: W języku greckim nie ma jednego słowa miłość, są trzy, jedno określa miłość jaką kocha się osobę z którą chce się spędzić resztę życia, miłość rodzinną (jak syn do matki) i miłość przyjacielską. Ciebie Taboretix i Twojego psa kwalifikuję do tej ostatniej. A różnica jest jednak spora. Cóż, ubogość naszego ojczystego języka czasem wychodzi nam na złe.
wymien podobieństwa między zoofilią a homoseksualizmem, w punktach ...
Dlaczego nie może?Ale nie uważam, że miłość faceta do faceta, może być tą pierwszą, bo jeżeli tak, to i do psa może być tą pierwszą
Jakbym mieszkała w Kozach Mniejszych, to pewnie nie musiałabym być biseksualna, żeby mnie szykanowano, wystarczyłby fakt, (...) że wiem, kto to był Strawiński.
Jej, kiedy Ty się nauczysz czytać dokładnie moje posty... ^^Buahahahahahaha tak tak na pewno. Takie pierdoły to mozesz na forach wąsatych feministek czy lessbijek opowiadać , może tam Ci ktoś uwierzy i uzna za enteligetnke :lol:
Zdziwiłabyś się jak bardzo w niektórych momentach historii kobiety były wyuzdane...Kamasutra Ci coś mówi? A Rzymskie orgie , gdzie obciąganie niewolnikowi przez rzymską panią, było dziś jak dla ciebie zjedzenie rafaello? :lol:
Co za autokompromitacja
Skupmy się na tym co tworzy związki, a nie co jest do nich dodatkiem.
Po co tworzy się związki? Żeby zaspokoić swoje potrzeby? To takie egoistyczne podejście, i nie widać w nim miłości.
A właśnie takie są związki homoseksualne, i nawet nazwa sprowadza wszystko do seksu.
Związki tworzy się po to, aby kiedyś utworzyć z nich rodzinę, a podstawowe funkcje rodziny to funkcja prokreacyjna, i seksualna też, i jeszcze parę innych. Temu służą związki, aby się poznać, i w przyszłości stworzyć rodzinę jeżeli występuje tam miłość. Żyjemy w społeczeństwie i dzięki temu istniejemy.